Goncalo Feio zaprezentowany w Legii. "Nie przyszedłem tu, żeby kogoś uczyć grać w piłkę"

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Goncalo Feio
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Goncalo Feio

- Bycie w Legii zobowiązuje nas nie tylko do wygrywania, ale i prezentowania pewnego stylu - mówi Goncalo Feio. Portugalczyk został w środę zaprezentowany jako nowy trener stołecznego zespołu.

- Mówiłem kiedyś, że będę pracował po to, by w przyszłości zostać pierwszym trenerem Legii. Ten dzień nadszedł i jest to dla mnie ogromne wyróżnienie, ale i ogromna odpowiedzialność - powiedział Goncalo Feio na swojej pierwszej konferencji prasowej w roli trenera Legii Warszawa.

Kontrowersyjny Portugalczyk zastąpił na stanowisku zwolnionego we wtorek Kostę Runjaicia. Podpisał kontrakt do końca sezonu 2024/25.

- Jestem człowiekiem, który popełnił błędy, w tym jeden duży. Tego nie zmienię, ale też nie zamierzam od tego uciekać. Poniosłem konsekwencje. Natomiast jestem człowiekiem, który wyciąga wnioski. Najpierw wymagam od siebie, a potem od innych. Na tym stanowisku muszę być przykładem, czuję dużą odpowiedzialność - komentował trener Feio.

ZOBACZ WIDEO: Jakie jest największe osiągnięcie "Lewego"? "Nigdy o tym nie marzyłem"

Do końca sezonu 2023/24 pozostało siedem kolejek. Legia Warszawa jest na piątym miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy, tracąc siedem punktów do prowadzącej Jagiellonii Białystok.

- Nie przyszedłem tu, żeby kogoś uczyć grać w piłkę. Oni to wiedzą. Musimy być mocni jako drużyna. Legia ma jakościowych piłkarzy, ale w piłce przed jakością jest umiejętność rywalizacji. To sport zespołowy i pierwsze dni, tygodnie poświęcimy na to, żebyśmy jako drużyna rywalizowali w jak najlepszy sposób. Najpierw musimy określić zasady. Podkreślam, że to nigdy nie będzie mój zespół, tylko nasz zespół - mówił Feio.

- Bycie w Legii zobowiązuje nas nie tylko do wygrywania, ale i prezentowania pewnego stylu, do kontrolowania meczu z piłką i bez niej. Jestem trenerem, który wierzy w codzienny rozwój. Do meczu z Rakowem mamy trzy treningi, do tego odprawy, rozmowy indywidualne. Jakaś zmiana będzie widoczna w sobotę, ale czy będzie to docelowa Legia? Pewnie nie, bo to nie jest aż takie proste - zaznaczył Portugalczyk.

Pierwszy mecz pod wodzą Feio Legia rozegra w najbliższą sobotę w Częstochowie (godz. 20).

CZYTAJ TAKŻE:
"Boli". Kosta Runjaić zabrał głos po zwolnieniu z Legii
Legia podpisała pakt z diabłem. Cel uświęca środki [OPINIA]

Komentarze (5)
avatar
Jagafan !!
12.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdzie jest mistrzostwo ???? gdzie puchary ???? gdzie honor ???? 
avatar
jk323
11.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyraźnie widać, jak naród biedronkowców -się wzajemnie popiera - jak izraelici-jedni ściągają następnych do swojego geszeftu - "lider" Legii ten nieruchawy portugal z siwym łbem i ten drugi z r Czytaj całość
avatar
Jagafan !!
10.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szpakowski jest lepszy albo Małysz 
avatar
Aaa K
10.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba mu dać szansę. Hejt to bezsens. Wkrótce okaże się jak jest. 
avatar
Jagafan !!
10.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To bardzo przemyślany wybór i niedrogi :)))) A kasy brak :))))......weźcie lepiej Szpakowskiego :))))) Buuuuuuuuuuachachachachachacha :))))