Szokujące 4 minuty w Monachium. Real miał wszystko pod kontrolą i nagle stało się to
To była nawałnica ze strony Bayernu Monachium. Gospodarze strzelili dwa gole w odstępie czterech minut i w mgnieniu oka odwrócili mecz z Realem Madryt o 180 stopni.
I wtedy Bayern Monachium przyspieszył. Wyprowadził fantastyczny kontratak, Leroy Sane przeprowadził indywidualną akcję, skorzystał z zastanawiającej bierności defensorów przeciwnika i potężnym strzałem pokonał Andrija Łunina.
Można się zastanawiać, czy bramkarz gości popełnił błąd, bo jednak dostał strzał w tzw. bliższy róg, ale piłka leciała z tak dużą siłą, że tego praktycznie nie dało się obronić.
Ale żeby tego było mało, to trzy minuty później Lucas Vazquez faulował we własnym polu karnym Jamala Musialę. Sędzia Clement Turpin nie wahał się ani przez moment i wskazał na jedenasty metr. Harry Kane wytrzymał próbę nerwów i spokojnym strzałem dał drużynie z Monachium upragnione prowadzenie.
Zobacz gola Sane:
Zobacz gola Kane'a:
CZYTAJ TAKŻE: W Premier League poszli po bandzie. Klub kupuje lekarza za 250 tys. euro Izrael oburzony. Jest mocne stanowisko ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć!Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.