Na ten moment Borussia Dortmund ma jednobramkową przewagę nad Paris Saint-Germain. W rozegranym na Signal Iduna Park spotkaniu Niclas Fuellkrug przechylił szalę zwycięstwa na korzyść swojej drużyny.
Remis paryżanom mógł zagwarantować Kylian Mbappe, który trafił tylko w słupek. Reprezentant Francji może pochwalić się już ośmioma zdobytymi bramkami w trwającej edycji Liga Mistrzów. We wtorkowy wieczór spróbuje poprawić swój dorobek.
Mats Hummels nie ma wątpliwości, że Mbappe jest najgroźniejszą bronią PSG. Niemiec zabrał głos na przedmeczowej konferencji prasowej.
- Możesz się przed nim bronić tylko całą drużyną. Jego niepowtarzalne tempo sprawia, że nie można mu się przeciwstawić w pojedynkę, ale to tylko jedna z jego cech. Trzeba uważać na także wiele innych aspektów - skomentował Hummels.
ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"
Mbappe nie może zabraknąć od pierwszej minuty meczu, którego początek zaplanowano na godz. 21. Hummels nie lekceważy pozostałych zawodników drużyny przeciwnej. Nie da się ukryć, że Luis Enrique ma duże pole manewru, wybierając skład.
- Wiele będzie zależeć od tego, w jaki sposób wejdzie do gry. Kiedy ponownie zacznie od dziewiątki, będzie to jego główne zadanie. PSG to nie tylko Mbappe. Dookoła są też bardzo, bardzo dobrzy piłkarze - podkreślił.
Czytaj więcej:
W ten sposób Haller dowiedział się o nowotworze. "Chciałem, by wówczas bracia byli przy mojej mamie"
Nie będzie nawałnicy w wykonaniu PSG? "Nie musimy strzelić gola od razu"