Ogromne pieniądze do zgarnięcia. Tyle polskie kluby mogą zarobić na grze w Europie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kuba Duda
WP SportoweFakty / Kuba Duda
zdjęcie autora artykułu

Polskie kluby w lipcu rozpoczną zmagania w europejskich pucharach. Oczywiście zespoły chcą grać o swoje cele sportowe, ale nie da się nie zwrócić uwagi na aspekt finansowy, a pod tym kątem jest o co walczyć.

Już po przedostatniej kolejce Ekstraklasy wiedzieliśmy, kto zagra w europejskich pucharach. W ostatniej serii gier jedyną niewiadomą było to, kto podejdzie do eliminacji jako mistrz Polski, a kto przystąpi do nich z drugiego miejsca.

Teraz już wiemy, że mistrzem kraju została Jagiellonia Białystok i to ona od drugiej rundy zacznie eliminacje Ligi Mistrzów. Na dwóch kolejnych miejscach podium są Śląsk Wrocław i Legia Warszawa, dzięki czemu oba te zespoły, również od drugiej rundy eliminacji, zaczną grę o Ligę Konferencji Europy. Natomiast Wisła Kraków, która zdobyła Puchar Polski, grę o Ligę Europy rozpocznie już w pierwszej rundzie eliminacji.

Jakie premie?

Na początku w najlepszej sytuacji jest Jagiellonia, która startuje z najwyższego pułapu i ma też największy margines błędu, bo przecież w przypadku odpadnięcia będzie spadała do niższych rozgrywek. Za każdą rundę w eliminacjach Ligi Mistrzów Jaga może otrzymać po 175 tysięcy euro.

Za odpadnięcie w czwartej rundzie i awans do fazy ligowej Ligi Europy łącznie otrzymałaby około 7,5 miliona euro, a gdyby udało jej się awansować do fazy ligowej Ligi Mistrzów, dostałaby od UEFA aż 18,62 miliona euro. Potem w grę wchodzą premie za dobre wyniki w tej fazie.

Każde zwycięstwo na tym etapie wiąże się z premią w wysokości 2,1 mln euro. Natomiast remis to 700 tysięcy euro. Zatem jest o co grać, ale oczywiście w przypadku spadku do Ligi Europy czy też Ligi Konferencji, mistrz może liczyć na spore pieniądze, analogiczne do kolejnych klubów.

Druga na tej drabince jest Wisła Kraków, która powalczy o Ligę Europy. W przypadku Białej Gwiazdy każda runda eliminacji również wiąże się z premią w wysokości 175 tysięcy euro. W przypadku odpadnięcia w ostatniej rundzie i wejścia do fazy ligowej LKE Wisła dostałaby 3,17 mln euro, a ewentualny awans do LE to 4,31 mln.

Sporą różnicę widać przy okazji premii za wyniki w fazie ligowej pomiędzy Ligą Mistrzów a Ligą Europy. Bowiem w przypadku tej drugiej mówimy o 450 tys. euro za zwycięstwo i 150 tys. za remis, więc różnica jest ogromna.

W przypadku Śląska i Legii sprawa wygląda nieco inaczej, bo do 175 tysięcy euro podstawy za każdą rundę dochodzi jeszcze bonus za to, na jakim etapie zakończy się eliminacje. Dlatego też za odpadnięcie w drugiej kluby zarobiłyby po 350 tys., w trzeciej 550 tys., a w czwartej 750 tys. Awans do fazy ligowej LKE to premia w wysokości 3,17 mln euro.

Oczywiście później znowu trzeba spojrzeć na premie związane z wynikami w fazie ligowej. Te w tym przypadku są niewiele mniejsze niż w LE, bo za zwycięstwo dostaje się 400 tysięcy euro, a za remis 133 tys. Ale wciąż - jest o co grać.

Warto też dodać, że każdy z ekstraklasowych pucharowiczów, czyli Jagiellonia, Śląsk oraz Legia, dostaną od ligi po pięć milionów złotych. Zatem jest to kolejny zastrzyk, który może pomóc tym klubom w budowaniu swojej siły na sukcesach sportowych z tego sezonu.

Potencjalne premie od UEFA za poszczególne fazy eliminacji europucharów:

Jagiellonia (LM) Wisła (LE) Śląsk (LKE) Legia (LKE)
awans do I rundy eliminacji-175 tys. euro--
awans do II rundy eliminacji175 tys. euro175 tys. euro350 tys. euro350 tys. euro
awans do III rundy eliminacji175 tys. euro175 tys. euro550 tys. euro550 tys. euro
awans do IV rundy eliminacji7,46 mln euro3,17 mln euro750 tys. euro750 tys. euro
awans do fazy grupowej18,62 mln euro4,31 mln euro3,17 mln euro3,17 mln euro

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Czytaj też: Cud w Serie A! Polacy oszaleli z radości Łukaszenka posunie się do kradzieży?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty