Aleksandar Pavlović już wcześniej był postrzegany jako spory talent, ale jego umiejętności objawiły się na dobre w tym sezonie. Thomas Tuchel zaufał mu i stawiał na niego regularnie. Swoją postawą zasłużył na uznanie Julian Nagelsmanna. Selekcjoner powołał go do kadry na Euro 2024.
Wcześniej 20-latek nie miał kontaktu z pierwszą reprezentacją. Zadebiutował w niej dopiero 3 czerwca w meczu towarzyskim spotkaniu z Ukrainą (0:0). Niestety, 20-latka z Bayernu nie zobaczymy na Euro 2024. Jak podają zgodnie niemieckie media, na czele z Florianem Plattenbergiem, Pavlovicia z udziału w mistrzostwach wykluczyło zapalenie migdałków. Młody Niemiec może mówić więc o sporym pechu, ponieważ Euro 2024 miało być jego pierwszym dużym turniejem w karierze.
Jak przekazała DFB, w jego miejsce Nagelsmannn powołał Emre Can z Borussii Dortmund. 30-letni pomocnik rozegrał w seniorskiej kadrze gospodarzy turnieju 43 spotkania, w których trafił do siatki raz.
- Chcemy mieć jeszcze jednego zawodnika do dyspozycji i dlatego zdecydowaliśmy się powołać Emre Cana. Natychmiast wyraził swój entuzjazm i chęć dołączenia do drużyny. Chcieliśmy mieć kolejnego zawodnika, który wie, jak radzić sobie z presją - powiedział Nagelsmann, cytowany przez DFB.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia
Niemcy swój pierwszy mecz na Euro 2024 rozegrają już w najbliższy piątek ze Szkocją (godz. 21).