15 czerwca rozpoczęły się Klubowe Mistrzostwa Świata. W turnieju po raz pierwszy biorą udział 32 drużyny ze wszystkich kontynentów zrzeszonych w FIFA.
Nowy format rozgrywek od dawna spotyka się z powszechną krytyką. Narzeka na niego także Zbigniew Boniek, który na kanale "Prawda Futbolu" dał jasno do zrozumienia, że nie zamierza śledzić przebiegu rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO: Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Kibice zabrali głos
- Przyrzekłem sobie, że nie obejrzę żadnego meczu. Stwierdziłem, że Klubowe Mistrzostwa Świata w ogóle mnie nie interesują. To jest wyłącznie tylko big money (duże pieniądze - przyp. red) - grzmiał
- I wydaje mi się, że zawodnicy są tam bardziej na wczasach. Nie kupuję tego i nie obejrzę żadnego meczu. Już sobie to przyrzekłem - dodał.
Jego opinię podziela wielu kibiców i ekspertów. Często zwraca się uwagę, że organizacja tak długiego turnieju tuż po wyczerpującym sezonie w ligach krajowych i rozgrywkach kontynentalnych zwiększa ryzyko kontuzji wśród piłkarzy.
Dodajmy, że finał Klubowych Mistrzostw Świata odbędzie się 13 lipca. Zostanie rozegrany na Metlife Stadium w Nowym Jorku.
A tak na serio to widziałem skrót meczu Bayernu, który wygrał 10:0 i wyglądało to jak jakieś posezonowe roztrenowan Czytaj całość