Do 38. minuty rywalizacji na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis. Wówczas na krótkie rozegranie rzutu rożnego zdecydowali się piłkarze Pogoni Szczecin. Kamil Grosicki podał do Jose Pozo i otrzymał piłkę z powrotem.
Doświadczony skrzydłowy dośrodkował w pole karne bez przyjęcia. Jego zagranie było na tyle precyzyjne, że Danijel Loncar bez problemu pokonał bramkarza Arki Gdynia strzałem głową.
ZOBACZ WIDEO: Nowy trener RB Lipsk zaskoczył piłkarskimi umiejętnościami
Goście nie potrafili jednak utrzymać prowadzenia do przerwy, choć byli tego bliscy. W doliczonym czasie gry strzał oddał Sebastian Kerk, a futbolówka po odbiciu się od obrońcy "Portowców" wpadła do siatki.
Grosicki zakończenie reprezentacyjnej kariery ogłosił już w trakcie Euro 2024. Mecz pożegnalny w narodowych barwach rozegrał z kolei 6 czerwca 2025 roku. Rywalem reprezentacji Polski była Mołdawia (2:0).
Po dymisji Michała Probierza piłkarz Pogoni powiedział, że jeśli nowy trener będzie go potrzebował, to jest gotów nadal grać kadrze. Jan Urban nie wykluczył powołania dla 37-latka.
- Nie wiem, czemu tak szybko się chciał zegnać z reprezentacją. W tamtym roku Kamil był najlepszym piłkarzem w Ekstraklasie. Obecnie mam duży problem z pozycją skrzydłowego, dlatego nie wahałbym się, żeby powołać go ponownie. Są zawodnicy, którzy grają w jego wieku na bardzo wysokim poziomie i on taki prezentuje - powiedział na konferencji prasowej.