W świetnym stylu wygrali z Legią. "Jesteśmy liderem, ale to tylko początek"

PAP / Art Service / Na zdjęciu: Michal Gasparik
PAP / Art Service / Na zdjęciu: Michal Gasparik

- Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy wygrać z mocną Legią, to musimy zagrać na wysokim poziomie. Rozegraliśmy świetny mecz - mówił trener Górnika Zabrze Michal Gasparik po pokonaniu stołecznej drużyny.

To było prawdziwe święto piłki nożnej w Zabrzu. Górnik rozegrał fantastyczny mecz i w pełni zasłużenie wygrał z Legią Warszawa 3:1 (-----> RELACJA).

Trener Edward Iordanescu narzekał na sędziowanie, natomiast Michal Gasparik skupił się na sprawach stricte sportowych.

- Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy wygrać z mocną Legią, to musimy zagrać na wysokim poziomie. Rozegraliśmy świetny mecz, strzeliliśmy piękne gole. Dziś o wyniku przesądzili nasi skrzydłowi, ale cały zespół pracował na 100 proc. - biegali, walczyli, pokazali jakość. W drugiej połowie spodziewaliśmy się, że Legia będzie naciskała, ale mieliśmy to spotkanie pod kontrolą. Przy 3:0 zabrakło nam trochę koncentracji, ale to i tak ładny wynik. Idziemy walczyć dalej. Jesteśmy liderem, choć to tylko początek - mówił trener Gasparik na konferencji prasowej.

Pierwszego gola strzelił Maksym Chłań, a dwa kolejne Ousmane Sow.

- Chcieliśmy zagrać na odwróconych skrzydłowych, by Sow schodził na lewą nogą z prawej strony, a Chłań odwrotnie. Chcieliśmy więcej dryblingów, dośrodkowań. To co zrobił Sow... nad pierwszą bramką pracowaliśmy cały tydzień. Taka jest piłka - czasami trener dokonuje szczęśliwych ruchów, czasami nie. W tym meczu wszystko świetnie nam się ułożyło - podkreślił Gasparik.

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

Legia zaprezentowała się w Zabrzu po prostu beznadziejnie i nie wykreowała sobie zbyt wielu sytuacji.

- Byłem zaskoczony. Zrobili dziesięć zmian, ale wiem, że dla Legii priorytetem jest mistrzostwo Polski. Mieliśmy ułatwione zadanie, bo wiedzieliśmy, że ci, którzy byli na ławce w czwartek, w Zabrzu zagrają od 1. minuty. Spodziewałem się trudnego meczu - mówił trener Gasparik.

Legioniści byli częściej w posiadaniu piłki, natomiast kompletnie nic z tego nie wynikało.

- Uczymy zespół kontrolować mecz, a można to robić na dwa sposoby - z piłką lub bez. My nie mieliśmy piłki. Legia jest bardzo mocna, przy 2:0 nie miała już nic do stracenia, ale myślę, że mieliśmy wszystko pod kontrolą - podsumował trener Górnika.

Komentarze (1)
avatar
Franczeska and kale-sons
6.10.2025
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Cypr, Crakovia, Płock, turki, Górnik .......to jest tylko przypadek 
Zgłoś nielegalne treści