Legioniści wygrali dwa ostatnie spotkania ligowe. Obydwa mecze zespół z Warszawy rozgrywał na wyjeździe i to na "trudnym terenie". Najpierw podopieczni Macieja Skorży zwyciężyli w Łodzi z Widzewem, a później w Kielcach z Koroną. Do tego doszło jeszcze pucharowe zwycięstwo ze Śląskiem Wrocław. Legia w końcu zaczęła osiągać takie wyniki, jakie wszyscy od niej oczekują. Teraz Wojskowi na własnym stadionie zmierzą się z Górnikiem Zabrze. - My po prostu w każdym meczu gramy o trzy punkty, dajemy z siebie wszystko. Jeśli dalej będziemy tak grali i wygramy dwa najbliższe spotkania z Górnikiem i Jagiellonią, to będzie można mówić, że jest dobrze - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jakub Rzeźniczak.
- Wydaje nam się, że powoli łapiemy tą formę sprzed sezonu, bo wtedy nas wszyscy chwalili. Początek rozgrywek mieliśmy troszeczkę słaby. Trzy zwycięstwa z rzędu nie biorą się z niczego. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować - dodał Ariel Borysiuk.
Legioniści mają ostatnio dobrą serię i nie chcą poprzestawać na tych zwycięstwach. - Mamy nadzieję podtrzymać tą passę z Górnikiem Zabrze - skomentował Sebastian Szałachowski.
Sami piłkarze zdają sobie sprawę, że to jeszcze nie jest szczyt ich formy. Górnik nie jest także łatwym rywalem. Ewentualne zwycięstwo podziała jeszcze bardziej mobilizująco na drużynę ze stolicy kraju. - Nie jesteśmy jeszcze w najlepszej formie, ale wydaje mi się, że z każdym kolejnym spotkaniem będziemy grać lepiej. Będziemy gonić tą czołówkę z tabeli. Najważniejsze to żeby teraz wygrać dwa kolejne spotkania - podsumował bramkarz Kostiantyn Machnowskyj.