Niepokonana FC Barcelona zagra z Racingiem Santander, który w tym sezonie jeszcze nie odniósł zwycięstwa. Dotychczas rywale Blaugrany wyjeżdżali z Camp Nou ze smutnymi minami. Gospodarze w czterech spotkaniach zdobyli aż 20 bramek i tylko raz stracili punkty.
Wirus FIFA tym razem nie dopadł żadnego z graczy Josepa Guardioli, a dzięki przerwie do pełni zdrowia powrócił Andres Iniesta. Wciąż jednak z urazami zmagają się Cesc Fabregas, Alexis Sanchez i Ibrahim Afellay. Ostatnie ligowe zwycięstwo Racing osiągnął 10 maja, natomiast przeciwko Katalończykom przegrali wszystkie pięć poprzednich spotkań. Kantabryjczycy powinni zwrócić szczególną uwagę na Lionela Messiego, który sobotnim przeciwnikom strzelił już sześć bramek.
Ciężkie zadanie czeka rewelację początku sezonu, Real Betis. Andaluzyjczycy, którzy powrócili w tym sezonie do najwyższej klasy rozgrywkowej, pojadą na Santiago Bernabeu, a trener zapowiada nawet zwycięstwo! Gracze Pepa Mela zamierzają zagrać tak jak na początku roku w Copa del Rey z FC Barceloną, kiedy to wygrali 3:1.
W przeciwieństwie do Barcelony, wielu graczy Realu, odniosło drobne kontuzje w czasie zgrupowań reprezentacji. Z problemami do stolicy powrócili Xabi Alonso, Sergio Ramos, Raul Albiol, Raphael Varane czy Cristiano Ronaldo. Kibice jednak najbardziej liczą na Gonzalo Higuaina. Argentyńczyk wykorzystał kontuzję Karima Benzemy i strzelił hat-tricka przeciwko Espanyolowi. Kilka dni później powtórzył wyczyn przeciwko Chile.
Ciekawie zapowiada się konfrontacja Levante z Malagą. Ekipa z Walencji nie przegrała jeszcze w tym sezonie i ma taki sam dorobek punktowy jak FC Barcelona! Dodatkowo najlepszym bramkarzem w rozgrywkach jest Gustavo Munua, który stracił tylko trzy bramki od początku sezonu. Zaledwie oczko mniej ma Malaga, która pretenduje do miana trzeciej siły w kraju. Sprowadzonym latem graczom udało się już zgrać i w pięciu ostatnich kolejkach Santi Cazorla i spółka 4-krotnie wygrali i raz zremisowali.
Łatwe zadanie czeka Sevillę. Andaluzyjczycy podejmą ostatnie Sporting Gijon, które w sześciu meczach zdobyło zaledwie punkt. Tymczasem gracze Marcelino w Primera Division jeszcze nie zaznali smaku porażki. W niedzielę zabraknie jednak najlepszego strzelca ekipy - Alvaro Negredo.
Prezes Valencii w środku tygodnia przyznał, że celem ekipy jest mistrzostwo. Nietoperze tracą tylko oczko do lidera, a teraz zagrają na wyjeździe z Realem Mallorca. Ponadto beniaminek z Granady przyjmie aspirujące do czołowych lokat Atletico Madryt.
Program 8. kolejki Primera Division:
Sobota, 15 października:
Real Mallorca - Valencia, godz. 18:00
Getafe - Villarreal, godz. 18:00
Real Madryt - Real Betis, godz. 18:00
FC Barcelona - Racing Santander, godz. 20:00
Granada - Atletico Madryt, godz. 22:00
Niedziela, 16 października:
Rayo Vallecano - Espanyol, godz. 12:00
Real Saragossa - Real Sociedad, godz. 16:00
Levante - Malaga, godz. 18:00
Sevilla - Sporting Gijon, godz. 22:00
Poniedziałek, 17 października:
Athletic Bilbao - Osasuna Pampeluna, godz. 21:00