W tym artykule dowiesz się o:
Celujące w podium Serie A Lazio nie dość, że musi pokonać silny kadrowo Sporting, to jeszcze liczyć na potknięcie Vaslui. - Dla nas spotkanie z Zurychem jest jak rozgrywka finałowa. Zwycięstwo pozwoli nam przejść do historii. Jesteśmy pewni siebie i nie okażemy rywalom litości - przekonuje rozgrywający Rumunów, Lucian Sanmartean. W pierwszym meczu Vaslui tylko zremisowało ze Szwajcarami. Teraz taki wynik z pewnością ucieszyłby Miroslava Klose i spółkę. - Myślę, że nikt nie będzie chciał przegrać. Dotyczy to i Sportingu, i Zurychu. Gramy w końcu w Lidze Europejskiej - nie traci nadziei trener rzymian, Edy Reja.
W podobnej sytuacji znajduje się naszpikowany gwiazdami lider Ligue 1, Paris Saint-Germain. - Zwycięstwo z Bilbao jest dla nas obowiązkowe. Biorąc pod uwagę jakie kluby trafiły do LE z Champions League (m.in. Man City, Man Utd, Valencia i Porto - przyp.red), można powiedzieć, że są to teraz bardzo popularne rozgrywki. Dlatego, choć musimy polegać na wyniku meczu Salzburga, powinniśmy wygrać - twierdzi napastnik paryżan, Guillaume Hoarau. 3 punkty ekipy Antoine'a Kombouare na nic się jednak zdadzą, jeśli podopieczni Ricardo Moniza zwyciężą w Bratysławie. Biorąc pod uwagę, że Slovan już o nic nie gra, jest to wysoce prawdopodobne.
Przed arcytrudnym zadaniem stoi Celtic. Szkoci awansują tylko w przypadku pokonania wicelidera Serie A na jego terenie. - Nie ciąży na nas presja i mam nadzieję, że piłkarze po prostu zagrają swoje. Ponieważ remis nic nam nie daje, będziemy atakować - zapowiada Neil Lennon. Naprzeciwko The Bhoys staną m.in. supersnajper Antonio Di Natale i najskuteczniejszy bramkarz ligi włoskiej, Samir Handanović. - Awans do dalszej rundy jest bardzo, bardzo blisko, ale lepiej nie zapeszać, a skupić się na grze. Jesteśmy o krok, mimo że trafiliśmy do najtrudniejszej grupy - twierdzi trener Franesco Guidolin, który we wcześniejszych spotkaniach często nie wystawiał najsilniejszej "11".
Bardzo ciekawa sytuacja przed ostatnią kolejką ma miejsce w grupie J. Maccabi Hajfa awansuje niezależnie od wyniku meczu Steaua - AEK, jeśli pokona u siebie Schalke. 3. drużyna Bundesligi wybiera się do Izraela poważnie osłabiona. Z drużyną nie będzie trenera Huuba Stevensa, a największych gwiazd Raula i Klaasa-Jana Huntelaara zabraknie w podstawowym składzie. Na cud musi liczyć Dynamo Kijów, które awansuje tylko w przypadku wysokiego zwycięstwa nad Maccabi Tel-Awiw i wysokiej porażki Besiktasu ze Stoke. W takim samym położeniu jest nieoczekiwanie Tottenham Harry'ego Redknappa, który przejdzie dalej tylko w przypadku pokonania Shamrock i porażki Rubinu w Salonikach!
Fulham o awans rywalizuje z Wisłą. Anglicy nie będą musieli oglądać się na wynik meczu przy Reymonta 22, jeżeli odprawią na Craven Cottage Odense. - Będę zdruzgotany, jeśli nie awansujemy. Nienawidzę przegrywać - przyznaje gwiazda londyńczyków, John Arne Riise. Duńczycy nie zamierzają jednak ułatwiać zadania rywalom. - Nie co dzień rywalizuje się z zespołem z Premier League. Zrobimy wszystko, by osiągnąć dobry wynik, choć nie jesteśmy faworytami - twierdzi Henrik Clausen.
Prawdopodobnie po raz pierwszy w podstawowym składzie znajdzie się Artur Sobiech. Trener H96 Mirko Slomka zamierza przeciwko Worskli dać szansę rezerwowym. Polak zostawił za sobą kłopoty z kolanem i w poniedziałek trenował na pełnych obrotach. Partnerem 21-latka w ataku powinien być Didier Ya Konan. O awans z 1. miejsca powalczy Anderlecht Marcina Wasilewskiego. Prawy obrońca występuje ostatnio bardzo często i niewykluczone, że Ariel Jacobs pozwoli mu odpocząć. Na ławce spotkania Celtiku, PAOK-u i AEK-u powinni rozpocząć kolejno Łukasz Załuska, Mirosław Sznaucner oraz Roger Guerreiro. Niewykluczone, że do wyjściowego składu PSV po wstrząśnieniu mózgu powróci Przemysław Tytoń. Klub Philipsa zagra w Bukareszcie o pietruszkę, w związku z czym trener Fred Rutten zapowiedział wystawienie drugiego garnituru z Polakiem w bramce.
Drużyny, które zapewniły sobie udział w 1/16 finału: Standard Liege*, PSV Eindhoven*, Metallist Charków*, Schalke 04*, FC Twente*, Sporting Lizbona*, Athletic Bilbao*, Manchester City*, Manchester United*, Valencia CF*, Olympiakos Pireus*, PAOK Saloniki, Hannover 96, Legia Warszawa, Stoke City, SC Braga, Atletico Madryt, Anderlecht, Lokomotiw Moskwa, Trabzonspor, Ajax Amsterdam, FC Porto, Viktoria Pilzno.
Drużyny, które walczą o awans: Rubin Kazań, Tottenham Londyn, Lazio Rzym, FC Vaslui, AZ Alkmaar, Austria Wiedeń, Club Bruegge, FC Birmingham, Besiktas Stambuł, Dynamo Kijów, Paris Saint-Germain, Red Bull Salzburg, Fulham, Wisła Kraków, Udinese Calcio, Celtic Glasgow, Maccabi Hajfa, Steaua Bukareszt, AEK Larnaka.
* - zapewnione rozstawienie w losowaniu par 1/16 finału
Grupa A:
PAOK Saloniki - Rubin Kazań / czw. godz. 19.00
Shamrock Rovers - Tottenham Hotspur / czw. godz. 19.00
Grupa B:
Hannover 96 - Worskla Połtawa / czw. godz. 19.00
FC Kopenhaga - Standard Liege / czw. godz. 19.00
Grupa C:
Hapoel Tel Awiw - Legia Warszawa / czw. godz. 19.00
PSV Eindhoven - Rapid Bukareszt / czw. godz. 19.00
Grupa D:
FC Zurych - FC Vaslui / śr. godz. 19.00
Lazio Rzym - Sporting Lizbona / śr. godz. 19.00
Grupa E:
Dynamo Kijów - Maccabi Tel Awiw / śr. godz. 19.00
Besiktas Stambuł - Stoke City / śr. godz. 19.00
Grupa F:
Slovan Bratysława - Red Bull Salzburg / śr. godz. 19.00
Paris Saint Germain - Athletic Bilbao / śr. godz. 19.00
Grupa G:
AZ Alkmaar - Metalist Charków / czw. godz. 21.05
Austria Wiedeń - Malmoe FF / czw. godz. 21.05
Grupa H:
Club Brugge - SC Braga / czw. godz. 21.05
Birmingham City - NK Maribor / czw. godz. 21.05
Grupa I:
Udinese Calcio - Celtic Glasgow / czw. godz. 21.05
Atletico Madryt - Stade Rennes / czw. godz. 21.05
Grupa J:
Maccabi Hajfa - Schalke 04 Gelsenkirchen / śr. godz. 21.05
Steaua Bukareszt - AEK Larnaka / śr. godz. 21.05
Grupa K:
Wisła Kraków - FC Twente / śr. godz. 21.05
Fulham Londyn - Odense BK / śr. godz. 21.05
Grupa L:
Sturm Graz - AEK Ateny / śr. godz. 21.05
Anderlecht Bruksela - Lokomotiw Moskwa / śr. godz. 21.05