Piłkarze Śląska: Wygrać w Krakowie nie będzie łatwo

Piłkarze Śląska Wrocław skorzystali z porażki Legii Warszawa i zostali nowym liderem T-Mobile Ekstraklasy. Aby jednak zdobyć tytuł najlepszej drużyny w kraju, bez oglądania się na inne zespoły, wrocławianie muszą pokonać w Krakowie Wisłę.

Śląsk Wrocław pokonał 3:1 Jagiellonię Białystok i został nowym liderem T-Mobile Ekstraklasy. Stało się tak na skutek porażki Legii w Gdańsku z Lechią. Jedną z pierwszoplanowych postaci w drużynie Śląska w czwartkowym pojedynku był Sebastian Mila, który popisał się trzema asystami. - Byliśmy bardzo mocno zmobilizowani przed tym meczem - koncentracja i świadomość tego, jak trudne jest to spotkanie. Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa. Zostawiliśmy dużo zdrowia i przygotowujemy się już do następnego meczu. Jagiellonia strzeliła kontaktową bramkę i wtedy się naprawdę trudno grało. Jesteśmy jednak zadowoleni. Pokazaliśmy jako zespół charakter - skomentował kapitan WKS-u.

Sebastian Mila ma ostatnio powody do radości
Sebastian Mila ma ostatnio powody do radości

Drużyna prowadzona przez Oresta Lenczyka kolejny mecz rozegra w Krakowie z Wisłą. Śląsk, aby zostać mistrzem Polski, bez względu na wyniki innych spotkań, z Białą Gwiazdą musi wygrać. - Chyba wszyscy we Wrocławiu, w całej Polsce, zdają sobie sprawę, jak ciężkie zadanie nas czeka. Pojedziemy do aktualnego jeszcze mistrza Polski i jak sądzę, jednej z najlepszych drużyn w kraju. Na pewno wygrać w Krakowie nie będzie łatwą sztuką. Mamy teraz trzy dni, aby się przygotować do tego spotkania przede wszystkim mentalnie i fizycznie. Nie mamy jeszcze planu na Kraków. Podejrzewam, że może już u trenera w głowie coś się rodzi, ale my jeszcze chwilę chcemy się pocieszyć tym zwycięstwem i od piątku myślimy już o meczu z Wisłą - zaznaczył Dariusz Sztylka.

Źródło artykułu: