Kandydat na prezesa PZPN nie jest zwolennikiem talentu Andy'ego Carrolla. 23-letni napastnik, który ma na koncie 9 występów i 2 gole w reprezentacji Anglii, w styczniu 2011 roku trafił do Liverpool FC za niebagatelne 40 mln euro, ale nie spełnił oczekiwań i został wypożyczony do West Ham United. Mimo słabej formy wciąż cieszy się zaufaniem Roya Hodgsona i może wystąpić w meczu z Polską.
- Mój ośmioletni wnuczek porusza się lepiej po boisku niż Andy Carroll i ma od niego lepszą koordynację - cytuje Zbigniewa Bońka The Sun. Byłego zawodnika Newcastle United ceni natomiast Marcin Wasilewski. - Wszyscy wiemy, że jest wysoki i dobrze zbudowany. Trudno walczyć z nim w pojedynkach powietrznych, potrafi świetnie grać głową. W ten sposób strzela większość swoich goli - ostrzega obrońca polskiej kadry.
Carroll najprawdopodobniej nie znajdzie się w podstawowym składzie. Lepsze notowania u selekcjonera mają, jeśli chodzi o wysuniętych napastników, Jermain Defoe i Danny Welbeck. Warto dodać, że dziennikarze The Sun prognozują, iż w wyjściowej jedenastce biało-czerwonych na wtorkowy pojedynek z Anglikami nie znajdzie się Adrian Mierzejewski, ale 20-letni Paweł Wszołek, który świetnie wypadł przeciwko RPA.