Bundesliga: Gol "Lewego" nie pomógł Borussii, rekord wszech czasów Bayernu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Schalke Gelsenkirchen sprawiło niespodziankę i pokonało na wyjeździe Borussię w Revierderby. Aż 5 goli Fortunie Duesseldorf zaaplikował Bayern Monachium, umacniając się na prowadzeniu w tabeli.

Poważnie osłabiona Borussia miała w 141. Derbach Zagłębia Ruhry spore kłopoty. Zespół Juergena Kloppa grający bez Marcela Schmelzera, Jakuba Błaszczykowskiego i Mario Goetzego nie stwarzał tak wielu okazji jak w niedawnych spotkaniach z Gladbach czy Man City. Przed przerwą jedynie Robert Lewandowski miał sytuację bramkową, jednak fatalnie przyjął piłkę i nie pokonał Larsa Unnerstalla. Schalke również nie zachwycało, ale było skuteczniejsze - w 14. minucie Ibrahim Afellay wykorzystał dośrodkowanie Jeffersona Farfana.

Tuż po zmianie stron podopieczni Huuba Stevensa wyprowadzili wzorowy kontratak - Marco Hoeger ruszył z piłką z własnej połowy i umieścił futbolówkę w bramce Romana Weidenfellera. W 53. minucie wymarzoną okazję do podwyższenia na 3:0 miał Joel Matip, ale fatalnie spudłował z najbliższej odległości! W odpowiedzi kontaktową bramkę strzelił "Lewy", który uderzając głową wykorzystał centrę Marco Reusa.

W końcówce tempo gry zdecydowanie wzrosło, a akcje szybko przemieszczały się z jednej połowy na drugą. Koenigsblauen grali bardzo rozważnie i utrzymywali mistrzów Niemiec z dala od własnego pola karnego. Schalke zwyciężyło zasłużenie i w tabeli ma już nad lokalnym rywalem 5 "oczek" przewagi!

Borussia Dortmund - Schalke 04 Gelsenkirchen 1:2 (0:1) 0:1 - Afellay 14' 0:2 - Hoeger 48' 1:2 - Lewandowski 55'

Składy:

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels - Grosskreutz, Kehl (56' Bittencourt), Leitner (89' Santana), Perisić (52' Schieber), Reus - Lewandowski.

Schalke: Unnerstall - Uchida, Hoewedes, Matip, Fuchs - Hoeger (79' Jones), Neustaedter - Farfan (70' Barnetta), Holtby (86' Moritz), Afellay - Huntelaar.

Żółte kartki: Leitner (Borussia) oraz Hoeger, Unnerstall, Fuchs (Schalke).

Po raz pierwszy w 50-letniej historii Bundesligi zdarzyło się, by jeden zespół wygrał pierwsze 8 meczów ligowych. Bayern pobił rekord, nie dając żadnych szans beniaminkowi z Duesseldorfu. Bohaterem spotkania został Thomas Mueller, który zdobył dwa gole i zaliczył asystę. Na pozycji lidera klasyfikacji strzelców umocnił się Mario Mandzukić. Warto odnotować powrót na boisko Davida Alaby i trafienie głębokiego rezerwowego Rafinhi.

Ponownie w meczu wyjazdowym zawiedli piłkarze Hannoveru 96. Die Roten szybko stracili dwa gole i trener Mirko Slomka już w 30. minucie, chcąc wzmocnić siłę rażenia, wprowadził do gry Artura Sobiecha. Drużyna Polaka zdołała zdobyć gola kontaktowego za sprawą Mohammeda Abdellaoue, ale ostatnie słowo należało do Eintrachtu, który wciąż jest wiceliderem rozgrywek.

FSV Mainz bez odpoczywającego po trudach meczu z Anglią Eugena Polanskiego był bliski sprawienia sensacji i odniesienia zwycięstwa w Leverkusen. Świetną partę rozegrał Adam Szalai, który wyrównał na 1:1 i asystował Marcelowi Rissemu. Bayer zdołał wywalczył jedno "oczko" dzięki Gonzalo Castro. Czarne chmury zbierają się nad głową Felixa Magatha. Drużyna charyzmatycznego trenera poniosła kolejną porażkę i spadła na samo dno ligowej tabeli.    

Fortuna Duesseldorf - Bayern Monachium 0:5 (0:2) 0:1 - Mandzukić 28' 0:2 - Luiz Gustavo 36' 0:3 - Mueller 55' 0:4 - Mueller 86' 0:5 - Rafinha 87'

Bayer Leverkusen - FSV Mainz 2:2 (1:0) 1:0 - Kiessling 43' 1:1 - Szalai 58' 1:2 - Risse 76' 2:2 - Castro 87'

Eintracht Frankfurt - Hannover 96 3:1 (2:1) 1:0 - Matmour 5' 2:0 - Jung 18' 2:1 - Abdellaoue 43' 3:1 - Meier 82'

VfL Wolfsburg - SC Freiburg 0:2 (0:1) 0:1 - Caligiuri 40' (k.) 0:2 - Schuster 84'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
Senti
21.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już dawno nie widziałem tak beznadziejnie grającej drużyny z Dortmundu. Postawiłem w tym meczu na Borussię bo wydawało mi się, że spokojnie poradzą sobie w derbach. Małym usprawiedliwieniem mog Czytaj całość
avatar
qpr
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Naprawde skończcie już z tym lansowaniem Lewamdowskiego.To jest naprawdę przeciętny piłkarz a dajecie się zwieść działaniu opłaconych przez C.Kucharskiegho dziennikarzy i kreaujecie z niego gwi Czytaj całość
avatar
paawloo123
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie spodziewałem się tak słabego wyniku BVB  
avatar
SoBu
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No proszę, Lewy wraca do Niemiec i nagle wie jak się bramki strzela, a kilkadziesiąt godzin temu marnował wszystko. Ale hajs na koncie się zgadza więc można coś strzelić.  
LexoN
20.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę, że na LM jakoś się Borussia zbierze. Coś vide mecz z City, gdzie zaprezentowali się bardzo dobrze. Przynajmniej mam taką nadzieję.