- Powiedziałem kiedyś chłopakom w szatni, że czuję, że pierwszą polską drużyną, która po przerwie zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów, będzie Cracovia. Gdzie będzie zatem Cracovia za trzy lata? Być może w Lidze Mistrzów - oznajmił Wojciech Stawowy.
W przeszłości opiekun Pasów już kilkakrotnie udzielał podobnych wypowiedzi, wzbudzając rozbawienie. - Moją wadą jest to, że ja się marzeniami dzielę publicznie, wystawiam się czasami na drwinki, ale się tego nie wstydzę, bo zawsze mówię to, co noszę w sercu. Marzy mi się powrót z Cracovią do ekstraklasy, zdobycie mistrzostwa Polski i gra z nią w europejskich pucharach - dodał na łamach Dziennika Polskiego.
Aktualnie ekipa spod Wawelu zajmuje 3. miejsce w tabeli I ligi. Wiosną krakowianie muszą przesunąć się wyżej, w przeciwnym wypadku nie wywalczą awansu.
źródło: Dziennik Polski