Metamorfoza defensywy Ruchu - Niebiescy przeszli przez sparingi suchą stopą!
Ruch Chorzów w minionym sezonie miał najmniej szczelną defensywę w ekstraklasie - w 30 meczach stracił 48 goli. W letnich sparingach Niebiescy nie stracili jednak ani jednego gola!
- Sprawa Adriana jest już jednak prawie klepnięta i powoli zamykamy kadrę - mówi trener Ruchu.
Niebiescy zaczęli sparingi od zwycięstwa z Górnikiem Radlin (8:0). Później były mecze z Polonią Bytom (1:0), Zagłębiem Sosnowiec (1:0), MFK Karvina (0:0), Górnikiem Wesoła (4:1) i w sobotę z Wisłą Kraków (2:0). Z Górnikiem Wesoła sprawdzili się jednak piłkarze szerokiego zaplecza, a nie gracze I drużyny, na co uwagę zwrócił trener Zieliński.
- Z Górnikiem Wesoła zagraliśmy rezerwami. Owszem, nasi przeciwnicy w okresie przygotowawczym nie byli najwyższych lotów, ale po tym co się działo w zeszłym sezonie, gra na zero z tyłu nas cieszy. To jest ważny sygnał dla chłopaków i potwierdzenie tego, że da się grać bez straty bramek - mówi Zieliński.- Zwycięstwo z Wisłą na pewno nas podbuduje, chociaż to tylko sparing. Świetnie, że znów zagraliśmy na zero z tyłu - mówi Marek Szyndrowski. - Nie graliśmy wielkich sparingów przed sezonem, graliśmy z trochę słabszymi drużynami, dlatego czekaliśmy na konfrontację z Wisłą, która będzie tym prawdziwym testem. Wisła to już nie jest ta drużyna jak choćby dwa, trzy lata temu, ale wciąż jest w niej wielu dobrych zawodników, więc nie można mówić, że w Wiśle nie ma jakości - dodaje kapitan Ruchu.
Sezon 2013/2014 Niebiescy zainaugurują w najbliższą niedzielę domowym meczem z Lechem Poznań.
Wisła Kraków - Ruch Chorzów 0:2, część 2