Cracovia w rozpaczliwej sytuacji przed derbami

Dawidowi Nowakowi grozi operacja

Z powodu kontuzji ścięgna Achillesa już od początku grudnia pauzuje najlepszy jesienią (7 bramek) strzelec Cracovii Dawid Nowak. Nieznana jest data powrotu 30-latka na boisko, a niewykluczone, że niezbędna do powrotu do zdrowia okaże się interwencja chirurgiczna i jeśli ten scenariusz się sprawdzi, to Nowak w tym sezonie na boisku się już nie pojawi.

Co najmniej do maja z treningów wykluczony jest Marcin Budziński, który przechodzi rekonwalescencję po operacji jelita. "Budzik" wyszedł już ze szpitala w słowackim Popradzie i przebywa w Krakowie.

Po inaugurującym rundę wiosenną spotkaniu 22. kolejki z Zawiszą Bydgoszcz (0:2) w derbach z Wisłą z powodu kartek pauzować będą Sebastian Steblecki i Mateusz Żytko. Pierwszy zarobił "żółtko" w zupełnie kuriozalnej sytuacji, gdy przegrał pojedynek sam na sam z Wojciechem Kaczmarkiem, by po chwili sfaulować Łukasza Skrzyńskiego, który wybił piłkę ze swojego pola karnego. Żytko natomiast ustrzegł się kartki aż do 78. minuty, ale wtedy sfaulował w środku boiska Bernardo Vasconcelosa.

O ile Stebleckiego będzie łatwiej zastąpić, bo ofensywny potencjał zespołu jest wysoki, to Żytko jest jednym z dwóch nominalnych stoperów w kadrze Cracovii! Drugim jest Tomislav Mikulić, który dopiero w czwartek podpisał kontrakt z Pasami. 32-letni Chorwat ma za sobą ledwie dwa treningi z krakowską drużyną.

Żytkę na środku obrony mógłby zastąpić Sławomir Szeliga i wtedy duet stoperów Pasów stworzyłby z drugim środkowym pomocnikiem Damianem Dąbrowskim, ale kapitan Cracovii w spotkaniu z Zawiszą doznał urazu stawu skokowego i jego występ w derbach jest wykluczony.

Jak inaczej trener Wojciech Stawowy może zestawić defensywę? Na środku obrony mogą też wystąpić grający na bokach Krzysztof Nykiel i Adam Marciniak. Tego pierwszego na prawej flance zastąpiłby wtedy Marcin Kuś, natomiast w razie przesunięcia drugiego na lewej strony zagrałby niedoświadczony 20-letni Paweł Jaroszyński.

Piotr Burlikowski zadowolony z nie swoich transferów