Z zawodników ofensywnych występujących obecnie na poziomie ekstraklasy nie było takiego, który grając nieprzerwanie w ekstraklasie, na ligowego gola czekałby dłużej od Malinowskiego. Wychowanek Rakowa Częstochowa wcześniej po raz ostatni trafił do siatki 23 września... 2011 roku w meczu Górali z Lechią Gdańsk. Był to jego pierwszy i do piątku jedyny gol w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Od tamtego gola do piątkowej bramki w Białymstoku minęły 882 dni, Malinowski wystąpił w 62 kolejnych meczach ligowych Podbeskidzia, w czasie których przebywał na boisku 2833 minuty!
"Malina" już się odblokował, a kto jeszcze musi przeczyścić strzelbę? Wzięliśmy pod lupę zawodników przynajmniej z nazwy ofensywnych, a więc nominalnych napastników, skrzydłowych i środkowych pomocników.
Aż 3257 minut (od 20 października 2012 roku) na kolejne ligowe trafienie czeka Marcin Kaczmarek z Widzewa Łódź, ale on akurat często zamienia skrzydło na bok obrony. Stricte ofensywnym zawodnikiem, który po Malinowskim rozegrał w lidze najwięcej minut bez strzelonego gola jest Bartosz Ława. Kapitan Pogoni Szczecin na gola czeka od 20 kwietnia 2013 roku i w tym czasie rozegrał w ekstraklasie 2186 minut (nie licząc meczu 23. kolejki z Lechem Poznań).
Kolejny jest środkowy pomocnik Legii Warszawa Daniel Łukasik, który zdążył już nawet strzelić gola w reprezentacji Polski, ale na bramkę w ekstraklasie czeka od debiutu, czyli od 24 września 2011 roku. 2045 minut w ekstraklasie bez gola - to jego bilans.
Kto musi przeczyścić strzelbę? Ofensywni zawodnicy T-Mobile Ekstraklasy, którzy najdłużej czekają na ligowego gola (wg minut na boisku):
Zawodnik | Ostatni gol w T-ME lub debiut | Minuty na boisku T-ME od ostatniego gola |
---|---|---|
Marcin Kaczmarek | 20.10.2012 | 3257 |
Bartosz Ława* | 20.04.2013 | 2186 |
Daniel Łukasik | 24.09.2011 - debiut | 2045 |
Princewill Okachi | 04.05.2013 | 1880 |
Karol Linetty* | 02.11.2012 - debiut | 1747 |
Matej Izvolt | 03.11.2012 | 1688 |
Sebastian Steblecki | 06.05.2012 | 1448 |
Rok Straus | 30.07.2011 - debiut | 1419 |
Szymon Pawłowski* | 21.04.2013 | 1167 |
Jakub Smektała | 01.04.2013 | 986 |
* - dane bez meczu 23. kolejki Pogoń Szczecin - Lech Poznań
Dobrym znakiem jest to, że na szczycie naszej minutowej listy brakuje nominalnych napastników. Spośród "snajperów" najwięcej minut na gola czeka inny gracz Podbeskidzia Bielsko-Biała Krzysztof Chrapek - 633, czyli od debiutu w ekstraklasie, który miał miejsce już w 2009 roku. Później jednak 29-latek na cztery lata zniknął z ekstraklasy i wrócił do niej dopiero minionym latem. Aż 804 dni na kolejną ligową bramkę czeka też Paweł Abbott z Zawiszy Bydgoszcz, ale jego przez dwa lata w ekstraklasie też po prostu nie było.
Po cichu wiceliderem listy "dniowej" jest Rok Straus z Cracovii. Słoweński rozgrywający w ekstraklasie nie zdobył jeszcze ani jednego gola, a od debiutu w lipcu 2011 roku rozegrał w niej 25 spotkań. Usprawiedliwieniem dla niego jest fakt, e sezon 2012/2013 spędził z Cracovią na zapleczu ekstraklasy.
Poza konkurencją jest Dariusz Łatka. Zaprogramowany na destrukcję 35-latek z Podbeskidzia nie strzelił gola w lidze w żadnym ze 120 dotychczasowych występów od debiutu wiosną 1998 roku - to 5756 dni. Łatka jest jednak poza rankingiem - nie ma żadnego wpływu na ofensywy swoich zespołów. W zasadzie mógłby przyjąć nazwisko dawnego ligowca i przechrzcić się na Piotr Przerywacz.
Kto musi przeczyścić strzelbę? Ofensywni zawodnicy T-Mobile Ekstraklasy, którzy najdłużej czekają na ligowego gola (wg dni od ostatniego gola)
:
Zawodnik | Ostatni gol w T-ME lub debiut | Dni od ostatniego gola w T-ME lub debiutu |
---|---|---|
Krzysztof Chrapek | 02.08.2009 - debiut | 1658 |
Rok Straus | 30.07.2011 - debiut | 961 |
Daniel Łukasik | 24.09.2011 - debiut | 881 |
Wojciech Kędziora | 10.11.2012 | 834 |
Nika Dzalamidze | 30.11.2012 | 814 |
Paweł Abbott | 10.12.2011 | 804 |
Sebastian Steblecki | 06.05.2012 | 656 |
Mateusz Cetnarski | 02.09.2012 | 537 |
Michał Żyro | 03.09.2012 | 536 |
Przemysław Oziębała | 16.09.2012 | 523 |