Najbliższa kolejka T-Mobile Ekstraklasy będzie niesłychanie ważna. Jak się okazuje, dopiero w 30. serii gier rozstrzygnie się, kto zagra w grupie mistrzowskiej, a kto w spadkowej. Cała stawka ekip podzieli się bowiem na dwie grupy po osiem zespołów w każdej.
Regulamin zakłada redukcję połowy dorobku każdej ekipy T-Mobile Ekstraklasy, przy czym jeśli liczba oczek jest nieparzysta, to wynik zostanie zaokrąglony w górę. Co to oznacza? W nadchodzącej serii nie dla każdego zwycięstwo będzie warte tyle samo! Jednym wygrana da dwa punkty w nowej tabeli, pozostałym tylko jeden. Są też inne osobliwości! O tym więcej przeczytać można TUTAJ.
Wiemy już komu po fazie zasadniczej przypadnie 1. i 2. miejsce. W 30. kolejce sporo będzie się jednak działo w środku stawki, gdzie cztery ekipy są zaangażowane w batalię o pierwszą ósemkę. Pierwsza drużyna z "dolnej połówki czołowej ósemki", która jest już pewna udziału w grupie mistrzowskiej, to Zawisza Bydgoszcz.
O pozostałe dwa miejsca premiujące do grupy mistrzowskiej walczą cztery zespoły - Górnik Zabrze, któremu wystarczy remis z Lechem Poznań oraz Lechia Gdańsk, którego to zespołu piłkarze mają los w swoich rękach, a właściwie nogach. Do tego dochodzi Cracovia, która przede wszystkim musi wygrać w Kielcach z Koroną oraz mająca zdecydowanie najgorszą sytuację Jagiellonia Białystok. Co musi się stać, aby dana ekipa zagrała w grupie mistrzowskiej? Z wszystkimi schematami można zapoznać się TUTAJ.
O cenne punkty walczyć muszą też drużyny z dołu tabeli, bowiem po podziale "oczek" walka o utrzymanie nabierze rumieńców. - Na pewno w tej dolnej części będzie dużo nerwówki, bo zostaną punkty podzielone na pół i się to wszystko spłaszczy. Również dużą rolę będzie odgrywał podział, że niektóre drużyny będą miały cztery mecze u siebie, inne trzy. Będzie walka - mówi Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław. Ma on jednak swoje zdanie na temat reformy rozgrywek. - Nikt w Europie tak nie gra - odpowiada bez ogródek.
Czy reforma T-Mobile Ekstraklasy przynosi dobry skutek? Na tę chwilę wydaje się, że tak, bowiem rozgrywkom ligowym towarzyszą spore emocje. - Naturalnie, że liga się zrobiła ciekawsza tylko wszystko zweryfikują europejskie puchary. Póki co niby więcej kibiców przychodzi na stadiony, ale w tej chwili nie liczy się kto jest mistrzem Polski, kto zagra w pucharach, tylko jak zagra w Lidze Mistrzów i w Lidze Europejskiej. To weryfikuje każdą ligę - mówi portalowi SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski. Trudno się z nim nie zgodzić. Legendarny bramkarz zreformowałby jednak rozgrywki jeszcze inaczej. - Nie zgadzam się na spółkowanie to znaczy na dzielenie punktów na dwa. Moim zdaniem źle jest, że jest tylko siedem spotkań po podziale na grupy. Gdzie jest ten duch sportowy? Uważam, że w tym przypadku Ekstraklasa popełniła błąd i ten błąd naprawi w przyszłym roku. Nic się nie stanie, a wprost przeciwnie - będzie zdecydowanie lepiej, jak będą rozgrywane 44 spotkania a nie 37. Mecz i rewanż, bez żadnego spółkowania - zaznacza.
Na razie jednak emocjonujmy się ostatnią kolejką przed podziałem na grupy. Wszystkie spotkania rozpoczną się o godzinie 18:00.
Górnik Zabrze - Lech Poznań / sob. 12.04.2014 godz. 18.00
-> ZAPOWIEDŹ
->RELACJA ONLINE
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob. 12.04.2014 godz. 18.00
-> ZAPOWIEDŹ
->RELACJA ONLINE
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice / sob. 12.04.2014 godz. 18.00
-> ZAPOWIEDŹ
->RELACJA ONLINE
Pogoń Szczecin - Widzew Łódź / sob. 12.04.2014 godz. 18.00
-> ZAPOWIEDŹ
->RELACJA ONLINE
KGHM Zagłębie Lubin - Legia Warszawa / sob. 12.04.2014 godz. 18.00
-> ZAPOWIEDŹ
->RELACJA ONLINE
Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk / sob. 12.04.2014 godz. 18.00
-> ZAPOWIEDŹ
->RELACJA ONLINE
Korona Kielce - Cracovia Kraków / sob. 12.04.2014 godz. 18.00
-> ZAPOWIEDŹ
->RELACJA ONLINE
Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów / sob. 12.04.2014 godz. 18.00
-> ZAPOWIEDŹ
->RELACJA ONLINE
http://www.sportowefakty.pl/kibice/1548/blog/4828/klasyfikacja-typera-30-kolejka