Alan Uryga: Upiekło mi się
W spotkaniu 7. kolejki T-ME z PGE GKS Bełchatów (1:0) Alan Uryga z Wisły Kraków obejrzał swoją pierwszą czerwoną kartkę w seniorskiej karierze. - Upiekło mi się, bo wygraliśmy - mówi 20-latek.
Maciej Kmita
Pomocnik Białej Gwiazdy między 64. a 67. minutą otrzymał za faule w środku pola dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartką, osłabiając tym samym Wisłę, którą w ostatnich 20 minutach GKS zepchnął do defensywy.
Po końcowym gwizdku trener Franciszek Smuda nie miał pretensji do młodego pomocnika. - Alan był ofiarą straty Stilicia - mówił "Franz". - Trener nie miał do mnie większych pretensji. Był zadowolony z trzech punktów, więc upiekło mi się - uśmiecha się Uryga.
Również kapitan Arkadiusz Głowacki usprawiedliwiał młodszego kolegę: - Alan pracuje na dobro zespołu i gra na takiej pozycji, że faule i kartki są nieuniknione. Nikt w szatni nie miał do niego pretensji.