Wspomnienia z Faro: "Waszym sportem narodowym chyba jest picie alkoholu"

Z kim jak nie z Gibraltarem? Takie zadawano sobie pytanie przed pierwszym meczem el. Euro 2016. W Portugalskim Faro drużyna Adama Nawałki wygrała, a polscy kibice mecz oglądali z uśmiechem na ustach.

Artur Długosz
Artur Długosz

Nim piłka była w grze...

Przed meczem z Gibraltarem rozpoczynającym zmagania o awans do Euro 2016 plan był prosty. - Rozpoczęliśmy przygotowania do batalii o Euro 2016. Nastawienie drużyny, motywacja, jest bardzo duża. Liczy się tylko jeden cel - awans do mistrzostw Europy. Wszystko zrobimy, żeby ten cel osiągnąć. Pierwszy mecz zagramy z przeciwnikiem, który debiutuje w rozgrywkach na tym poziomie. Jedziemy na spotkanie z Gibraltarem po zwycięstwo cały czas pamiętając o tym, że żadnego przeciwnika przed meczem nie można lekceważyć. Z pewnością z dużymi nadziejami, z wielkim optymizmem, przystąpimy do tej potyczki - mówił selekcjoner Polaków.
Innego scenariusza, jak pewne zwycięstwo naszej drużyny narodowej nie można było nawet zakładać. W końcu bowiem Gibraltar to piłkarski kopciuszek na futbolowej mapie świata. Jak wiadomo, z takimi zespołami gole dla reprezentacja Polski lubi strzelać Robert Lewandowski, więc nasz najlepszy napastnik miał mieć dobrą okazję do podreperowania swojego bilansu bramkowego w biało-czerwonych barwach. - Jeśli chodzi o mecze eliminacyjne, to nie mieliśmy wpływu na to z kim rozpoczniemy i kiedy, więc nic nam nie pozostaje tylko wyjść na boisko i rozpocząć spotkania eliminacyjne od zwycięstwa. Wiadomo, że jest jeden faworyt tej grupy, ale zawsze są jakieś mniejsze czy większe niespodzianki. Na razie przed nami pierwsze spotkanie i dobrze byłoby je rozpocząć zwycięstwem - zaznaczał napastnik Bayernu Monachium.
Od zakończenia Euro 2012, w 16 występach z orłem na piersi Robert Lewandowski zdobył tylko cztery bramki, w tym trzy z rzutów karnych. Teraz się przełamał Od zakończenia Euro 2012, w 16 występach z orłem na piersi Robert Lewandowski zdobył tylko cztery bramki, w tym trzy z rzutów karnych. Teraz się przełamał
Co wiedzieliśmy o Gibraltarze? To, że utworzona w 1895 r. futbolowa federacja tego kraju długo musiała czekać na występ w pierwszym oficjalnym meczu UEFA. Jedną z przeszkód w uzyskaniu pełnoprawnego statusu członka europejskiej federacji były sprzeciwy Hiszpanii sąsiadującej z tym brytyjskim terytorium zamorskim. W ostatnich latach władze gibraltarskiej federacji nasiliły starania o przynależność do UEFA. W końcu, Gibraltarczycy uzyskali pełnoprawne członkostwo w UEFA.

Wiemy wiele o Gibraltarze. Funkcjonuje nasz bank informacji, za który odpowiada Hubert Małowiejski. Mamy swój materiał i zostanie on przekazany zawodnikom w skondensowanej formie. To drużyna złożona z zawodników z niższych lig. Hubert stwierdził, że poziomem są bardzo blisko Litwie, z którą graliśmy w czerwcu. Mieliśmy zatem bardzo dobre przetarcie - wyjaśniał selekcjoner. Uprzedzając już fakty, piłkarzom z tego kraju do Litwy to jeszcze bardzo daleko. W przypadku biało-czerwonych należało jednak zrozumieć asekurowanie się...

- Wiele od nas będzie zależało, od tego jak my się będziemy prezentowali, bo wielokrotnie już w poprzednich eliminacjach gubiliśmy punkty, remisowaliśmy w meczach w których teoretycznie powinniśmy wygrać i tych punktów później na końcu zabrakło. Mam nadzieję, że w tych eliminacjach od początku te punkty będziemy zbierali, niezależnie od tego z kim będziemy grali - dodawał Robert Lewandowski.

Tak było przed meczem z Gibraltarem, który położony jest na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego i przez wiele wieków należał do Hiszpanii. Stał się kolonią brytyjską w 1713 roku na mocy Traktatu Utrechckiego kończącego wojnę o sukcesję hiszpańską. Teraz ma statut terytorium zamorskiego Wielkiej Brytanii. Zajmuje powierzchnię zaledwie 6,5 kilometra kwadratowego, którą zamieszkuje blisko 30 tysięcy ludzi.

Czy reprezentacja Polski awansuje na mistrzostwa Europy we Francji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×