Transfer Miazga. Amerykański sen spełniony. Polak w Chelsea

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk

- Europejskie kluby interesowały się nim od roku. Jego kontrakt wygasał po zakończeniu sezonu 2016, więc oczekiwaliśmy, że raczej odejdzie w trakcie zimowego okna transferowego 2016/17. Nie był tutaj gwiazdą, więc jego wyjazd nie przełoży się na sprzedaż biletów, ani inne takie historie. Ten transfer pokazuje, że amerykańskie talenty zaczynają dorastać i chcą je największe kluby na świecie. Na pewno przejście Miazgi do Chelsea stawia całą MLS w lepszym świetle - komentuje Jason Iapicco.

Tomasz Moczerniuk opowiedział nam o tym, jak w USA na ten ruch zareagowały największe piłkarskie nazwiska. - Juergen Klinsmann jest zachwycony, zawsze namawia piłkarzy młodego pokolenia, żeby szukali wyzwań. Liczy na to, że zebrane tam doświadczenie zaprocentuje. Reszta opinii (jak ta byłych piłkarzy Alexiego Lalasa czy Taylora Twellmana) jest podzielona. Niby mówi się, że zrobił dobrze, bo z takich ofert trzeba korzystać, ale pod warunkiem, że jedzie się tam grać - opowiada.

I sam dodaje optymistycznie. - Uważam, że absolutnie stać go na wskoczenie do pierwszej jedenastki. Przypomina mi on od dłuższego czasu Rafaela Varane’a z Realu, który także dostał szansę w młodym wieku i brylował na Santiago Bernabeu. Chelsea gra na kilku frontach jednocześnie - wierzę, że Matt dostanie szansę i ją wykorzysta.

Miazga będzie grał w Anglii na polskim paszporcie. Dzięki temu nie musi starać się o pozwolenie na pracę.

Kadra, zamknięty temat tabu

Z chłopaka nie skorzysta polska piłka. W rodzinie to jest generalnie tematu tabu, żaden z Miazgów nie chce komentować, dlaczego Matt zamiast w reprezentacji Polski, gra w amerykańskiej. Zadebiutował w niej oficjalnie 13 października w wygranym 6:1 meczu eliminacji MŚ 2018 z Saint Vincent i Grenadynami. Wszedł na boisko w 63. minucie. Jeszcze wiosną polskie media donosiły, że Miazgą mocno zainteresowany jest selekcjoner Adam Nawałka.

On sam nam wtedy powiedział: - Jestem otwarty na wszystko. Wiadomo - żebym mógł jakkolwiek się opowiedzieć, to musi pojawić się temat. Na razie nikt ze sztabu szkoleniowego nie kontaktował się ze mną w sprawie powołania na mecze z Gruzją i Grecją. Słyszałem o tym jedynie od kolegów lub z prasy. Co w przypadku, jeżeli ktoś zadzwoni? Decyzję odnośnie wyboru reprezentacji podejmę w momencie, gdy otrzymam powołanie. Dziś nabieram wody w usta.

Tomasz Moczerniuk przypomina: - On zawsze mówił, że zagra tam, gdzie go powołają jako pierwszego. Traktował to jak najbardziej poważnie.

Powołania do dorosłej kadry Polski nigdy się nie doczekał. W czerwcu z młodzieżówką USA U-20 zagrał w mistrzostwach świata. W październiku sięgnął po niego Juergen Klinsmann.

Czas na nową legendę

Matt Miazga ma siostrę Monikę i brata, 14-letniego Tomka. Też gra w piłkę, jest lewoskrzydłowym. Tomek uwielbia Chelsea, a teraz jego starszy brat Matt - kto wie  - może rozpoczął właśnie drogę do statusu legendy Stamford Brigde. Ma 20 lat, jest na starcie, wszystko przed nim.

Jedna legenda po sezonie z klubu odejdzie. Tak się złożyło, że środkowy obrońca. Nazywa się John Terry. Ktoś go musi zastąpić.

Jacek Stańczyk

Zobacz wideo: Cel Lechii i Termaliki na wiosnę: Grupa mistrzowska
Źródło: TVP S.A.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×