Moreno trafił do Liverpoolu z Sevilli w 2014 roku. Hiszpan już w środę w finale Ligi Europy będzie miał okazję zmierzyć się z kolegami z poprzedniego klubu.
Obrońca Liverpoolu wspomina spotkanie z 2005 roku, gdy "The Reds" do przerwy przegrywali z Milanem 0:3, by ostatecznie sięgnąć po triumf w Lidze Mistrzów.
- Oglądałem wideo z tego meczu, ale również pamiętam, jak oglądałem ten mecz na żywo. Byłem bardzo młody, ale wystarczająco świadomy, by pamiętać to spotkanie. Liverpool zrobił coś wyjątkowego - powiedział "Daily Mail" piłkarz.
ZOBACZ WIDEO Marcin Żewłakow: jeżeli Nawałka ma do kogoś słabość, to do Mączyńskiego (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W 2014 roku Moreno sięgnął z Sevillą po zwycięstwo w Lidze Europy, teraz chce powtórzyć ten sukces z angielskim klubem. W rozmowie z brytyjskim dziennikiem porównał trenerów - Juergena Kloppa i Unaia Emery'ego.
- Obaj bardzo emocjonalnie przeżywają mecze. Mają siłę, która przekłada się na grę na boisku. Nie przestajemy biegać i pracować. Gram podobnie, jak grałem u Unaia. Obaj trenerzy lubią ofensywnych obrońców, ale oczywiście wiem że zadaniem numer jeden jest obrona - powiedział.
- Do Sevilli trafiłem w 2004 roku w wieku 11 lat. Dziesięć lat później musiałem pożegnać się ze swoim miastem, przyjaciółmi, rodziną, ale teraz jestem bardzo szczęśliwy w Liverpoolu - zakończył.
Finał Ligi Europy między Liverpoolem i Sevillą zostanie rozegrany w najbliższą środę w Bazylei.