Już 121 goli Lewandowskiego w Bundeslidze. Wyprzedził legendy, dogonił Klose i Matthaeusa

Robert Lewandowski w meczu 7. kolejki Bundesligi z 1.FSV Mainz (3:0) wkroczył jako 50. piłkarz do "klubu 100". Od tego czasu zdążył przesunąć się z 50. na 28. pozycję, wyprzedzając wielu słynnych napastników.

Tak Robert Lewandowski kroczył po rekord Bundesligi. Pamiętny pięciopak, aż 13 drużyn na rozkładzie

Polak pokonał m.in. Ailtona, Frediego Bobicia, Juergena Klinsmanna, Andreasa Moellera oraz Kevina Kuranyi. W ostatniej kolejce ligowej strzelając gola numer 121 w pojedynku z Hannoverem 96 (3:1), doścignął piłkarza z największą liczbą występów w reprezentacji Niemiec Lothara Matthaeusa oraz najskuteczniejszego gracza w historii mundialu Miroslava Klose. Przed sobą ma już tylko 27 zawodników.

Jeśli niespełna 28-letni Lewandowski zostanie w Bundeslidze jeszcze przez trzy lata do końca kontraktu z Bayernem Monachium i utrzyma tempo od edycji 2011/2012 (23 bramki w sezonie), awansuje do najlepszej "szóstki" strzelców wszech czasów!

Doścignąć Gerda Muellera i najprawdopodobniej także Klausa Fischera już nie zdoła, ale pozostali napastnicy są w jego zasięgu, o ile tylko zdecyduje się pozostać w Niemczech co najmniej do 2020 roku.

Awans do czołowej "trójki" byłby wielkim wyczynem Lewandowskiego, który do zdobycia 121 bramek potrzebował tylko 194 występów (0,62 gola na mecz). Lepszą średnią mają tylko Gerd Mueller (0,85) oraz Lothar Emmerich (0,65).

Najlepsi strzelcy w historii Bundesligi:

ZOBACZ WIDEO Saganowski i Broź: zeszło z nas ogromne ciśnienie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}