Kolejny wielki talent w Borussii. 18-latek zadebiutował od razu w "11" i miał udział w golu

Getty Images / Johannes Simon
Getty Images / Johannes Simon

Zaskoczenie kibiców było spore, kiedy okazało się, że w podstawowym składzie Borussii Dortmund na mecz Pucharu Niemiec z Unionem Berlin (1:1, k. 3:0) znalazł się Jacob Bruun Larsen. Młody Duńczyk nie zawiódł oczekiwań trenera Thomasa Tuchela.

Jacob Bruun Larsen we wrześniu skończył 18 lat i na co dzień jest gwiazdą Borussii Dortmund do U-19. Ponieważ w zespole młodzieżowym spisuje się rewelacyjnie (6 goli i 9 asyst w 10 występach), a pierwszą drużynę dopadła plaga kontuzji, Thomas Tuchel postanowił dać szansę uzdolnionemu zawodnikowi w Pucharze Niemiec.

Larsen rozegrał 67 minut na skrzydle i miał bardzo duży udział w golu - po jego mocnym dośrodkowaniu zawodnik gości Michael Parensen posłał piłkę do własnej bramki. Poza tym duński pomocnik wykazywał ogromną chęć do gry i dużą aktywność w akcjach ofensywnych. Często przebywał przy piłce i dogrywał ją przed bramkę Unionu Berlin.

Od portali "Ruhr Nachrichten" i "Der Westen" nastolatek otrzymał korzystne noty - "2,5" (gdzie "1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki), a lepiej spisał się tylko bramkarz Roman Weidenfeller. "To był dobry występ młodego zawodnika, który nie miał kompleksów przed starszymi kolegami" - wskazano.

Larsen udowodnił, że drzemią w nim olbrzymie możliwości i już wkrótce może regularnie występować z zawodowcami. To kolejny po Emre Morze, Feliksie Passlacku, Christianie Pulisiciu oraz Ousmane Dembele wielka nastoletnia nadzieja w drużynie z Signal-Iduna Park, która wyrasta na kuźnię talentów.

ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Na początku sezonu nie można być zbyt ambitnym (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)