Wojciech Hadaj odszedł z Legii Warszawa. Przy Łazienkowskiej pracował prawie ćwierć wieku

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Wojciech Hadaj
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Wojciech Hadaj

W przeszłości był spikerem Legii Warszawa, ale ostatnio pracował w cieniu. Od 20 lutego Wojciech Hadaj przestał pełnić jakąkolwiek funkcję w drużynie mistrza Polski.

Zaskakującą informację przekazał za pośrednictwem Twittera brat Wojciecha Hadaja. Kibice Legii Warszawa byli zaskoczeni, bo mowa o człowieku, który przy Łazienkowskiej pracował od 23 lat. Portal Legia.net jednak dodaje, że rozstanie odbyło się w kulturalnych okolicznościach, ale na razie nie wiadomo, co przyczyniło się do takiej decyzji.

Hadaj ostatnio w klubie mistrza Polski pracował w cieniu. To on oprowadzał wycieczki po stadionie, odwiedzał szkoły i zajmował się projektem Legia Soccer Schools. Wszyscy jednak pamiętają go z innej funkcji, którą pełnił przez lata. W świadomości fanów zaistniał jako spiker.

Z Legią wiele razy się rozstawał i to w różnych okolicznościach. Nigdy nie krył się z wielką miłością do stołecznego klubu, co kilka razy słono go kosztowało. W 2013 roku został zawieszony po meczu ze Steauą Bukareszt w Lidze Europy, bo klub wówczas został ukarany za to, że Hadaj nawoływał kibiców do dopingu.

Głośno było także o jego zachowaniu podczas meczu z Jagiellonią Białystok w 2015 roku. Wówczas na trybunach warszawskiego stadionu wybuchły zamieszki, a spiker do przyjezdnych krzyczał: - Kibice z Białegostoku, zajmijcie się swoim klubem. I tak nigdy nie będziecie mistrzem!

Afera wybuchła także w tym samym roku w trakcie potyczki z Górnikiem Zabrze. Fanów z Górnego Śląska sprowokował tekstem: - Wasz klub nigdy nie będzie mistrzem, oprócz tego, co zdobyliście. Byliście nim kiedyś i przez najbliższe 200 lat to się już nie powtórzy.

Marcin Hadaj poinformował, że niebawem zdradzi, co teraz będzie robił jego brat.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: piłkarski cud? III-ligowiec ograł Manchester City! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: