Pierwsze El Clasico w 2019 roku bez rozstrzygnięcia. W środowym spotkaniu Pucharu Króla szybko na prowadzenie wyszedł Real Madryt. Bramkę dla Królewskich zdobył Lucas Vazquez, który wykorzystał precyzyjne podanie Karima Benzemy. Wyrównującego gola po przerwie zdobył Malcom.
Hiszpańska prasa szeroko opisuje starcie Barcelony z Realem. "To sprawiedliwy remis" - informuje dziennik "Marca". Dziennikarze gazety zwrócili także uwagę na występ Viniciusa Juniora. "Jest bardzo szybki, ale także elektryczny, podejmował złe wybory" - czytamy. Brazylijczyk miał spore problemy szczególnie w pierwszej połowie, w której Los Blancos zdominowali Barcelonę.
Czytaj także: Nowa rola Michała Kucharczyka
"Barcelona była na łasce Realu" - pisze z kolei "AS". Real Madryt zdominował pierwszą połowę, lecz nie postawił kropki nad "i". "Wielkie problemy miał Marcelo i to po jego stronie boiska padła bramka dla gospodarzy" - dodaje gazeta. Lewy obrońca nie wykorzystał swojej szansy i kolejny mecz prawdopodobnie rozpocznie na ławce rezerwowych.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Sensacja! IV-ligowiec zagra w 1/8 finału [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Katalońskie media podkreślają z kolei bardzo dobry mecz Malcoma, który kosztował 40 mln euro i był odstawiony na boczny tor. W El Clasico wykorzystał swoją szansę.
"W końcu finał Pucharu Króla na Bernabeu" - pisze dziennik "Sport", wbijając szpilkę Realowi Madryt, który w poprzednich latach nie chciał być gospodarzem finału tych rozgrywek. "Dojdzie do spotkania, którego nigdy nie chciał Florentino Perez" - dodaje wspomniane źródło.
Czytaj także: Krzysztof Piątek. Ucieczka na szczyt
Rewanżowe starcie Realu Madryt z Barceloną w Pucharze Króla odbędzie się 27 lutego.