Zinedine Zidane: Jestem szczęśliwy, że wracam do domu. Powrót Cristiano? To nie czas na ten temat

- Chcę znowu pracować z zespołem i przywrócić go na należne miejsce - mówi Zinedine Zidane podczas prezentacji. Francuz znowu objął Real Madryt i zabrał głos na temat powrotu Cristiano Ronaldo.

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
Zinedine Zidane Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Zinedine Zidane
- Jestem szczęśliwy, że wracam do domu. Chcę znowu pracować z zespołem i przywrócić go na należne miejsce. Teraz jedynie liczy się dla mnie praca od jutra - powiedział w poniedziałek na przywitanie Zinedine Zidane. Francuz po raz drugi został zaprezentowany jako trener Realu Madryt.

Florentino Perez sięgnął po sprawdzonego człowieka. Zidane przez dwa i pół roku zdobył z Królewskimi dziewięć na 13 możliwych trofeów. To on dokonał historycznego osiągnięcia i po raz pierwszy w historii obronił tytuł zwycięzcy Ligi Mistrzów. W sumie w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie triumfował z Los Blancos trzy razy. Przed startem sezonu Francuz zrezygnował z posady.

Czytaj też: Eksperci komentują powrót Zidane'a do Realu

- Odszedłem, bo potrzebowałem tego. W tamtym uważałem, że kadra po tylu zwycięstwach potrzebowała zmiany - przyznał na konferencji nowy trener. - Teraz jestem tutaj, bo dostałem telefon od prezesa Florentino Pereza. Kocham ten klub, więc wróciłem - dodał.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Krzysztof Piątek strzelił kolejnego gola. Dał zwycięstwo Milanowi! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]


Wielka odpowiedzialność

Ani Julen Lopetegui, ani Santiago Solari nie poradzili sobie po Francuzie na stanowisku trenera Realu. Zespół zdążył już odpaść z Pucharu Króla (w 1/2 finału po porażce z Barceloną), stracić szansę na wygranie ligi i polec w 1/8 finału Ligi Mistrzów z Ajaksem Amsterdam. Pomysł ponownego zatrudnienia byłego reprezentanta Francji miał narodzić się właśnie po wtorkowym blamażu z ekipą Erika ten Haga.

- To wielka odpowiedzialność. Widzę wszystkie legendy, które kochają klub. Czuję to samo, kocham herb i koszulkę Realu. Nie zapominam o tym, co wygraliśmy, ale pamiętam o wszystkich błędach, jakie popełniłem - opowiadał Zidane. Dodał również, że nie rozmawiał jeszcze z kapitanem drużyny, Sergio Ramosem.

Za jego kadencji Real trzy razy wygrał Ligę Mistrzów. Jednak raz udało mu się poprowadzić klub do triumfu w Primera Division, z kolei ani razu nie zdobył Pucharu Króla.

Inny zaskakujący powrót?

Klęski Królewskich w tym sezonie usprawiedliwia się odejściem Zinedine'a Zidane'a, ale i Cristiano Ronaldo. Portugalczyk latem przeszedł do Juventusu. Francuz miał również dołączyć do Starej Damy jako trener, ale dopiero w następnym sezonie.

Na poniedziałkowej prezentacji dziennikarze zapytali nowego-starego szkoleniowca o ewentualny powrót CR7. - To nie jest temat na teraz - odpowiedział 46-latek. - Teraz skupiamy się na 11 meczach, które mamy do dogrania w lidze. Potem będziemy skupiać się na transferach i kierunkach, jakie ma wybrać klub. Wszyscy znamy wartość Cristiano i jego wpływ na drużynę, kiedy grał w Madrycie. On jest historią tego klubu. Był jednym z najlepszych - dodał Zidane.

Równie wymijająco trener odpowiedział na temat następcy Ronaldo. - Teraz go nie mam. Skupiam się na powrocie do pracy. Będzie czas, żeby przyjrzeć się również temu razem z odpowiednimi ludźmi - przyznał.

Zobacz również: Ostatnia szansa weteranów. Nadzieje Atletico Madryt na triumf w Lidze Mistrzów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×