Drużyna ze stolicy Trójmiasta jest liderem Lotto Ekstraklasy, więc wśród piłkarzy musi panować świetna atmosfera. Korzysta na tym młodzież. Zawodnicy stawiający pierwsze kroki w dorosłym futbolu otrzymują duże wsparcie od starszych kolegów.
- Moja pewność siebie rośnie z każdym kolejnym meczem. Dużo uczę się na treningach i staram się wynosić jak najwięcej z każdej sytuacji na boisku. Starsi zawodnicy mi pomagają, starają się dobrze podpowiadać. Jest to budujące - powiedział Tomasz Makowski.
Zobacz także: Lech nie miał żadnych argumentów w Gdańsku. Lukas Haraslin: Graliśmy bardzo agresywnie
Do kadry gdańszczan powrócił Patryk Lipski i gra ofensywna wyglądała znacznie lepiej niż ostatnio. Lechia Gdańsk zdominowała Lecha Poznań szczególnie w pierwszej części gry. - Wyglądaliśmy dobrze jako drużyna i stworzyliśmy sobie sporo sytuacji. Powrót Patryka oczywiście miał na to wpływ, ale jak grałem w środku pola z Danielem Łukasikiem i Jarkiem Kubickim to też nie było źle. Wygrywaliśmy mecze - dodał.
ZOBACZ WIDEO Ogromne emocje w spotkaniu Juventusu z Milanem! Bezlitosny Piątek z golem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Piotr Stokowiec ufa naszemu rozmówcy. Szkoleniowiec biało-zielonych wystawił go na lewej obronie w wyjazdowym starciu z Zagłębiem Sosnowiec. Za żółte kartki pauzował wtedy Filip Mladenović. - To nie był mój pierwszy występ na boku defensywy. Zdarzało się, że grywałem na prawej obronie w młodszych zespołach. Filip pauzował i wybór padł na mnie. Starałem się wykonywać swoje zadania. Utrzymaliśmy czyste konto, więc było dobrze - zakończył piłkarz Lechii Gdańsk.
Zobacz także: Filip Mladenović: Nie powiem teraz że zdobędziemy mistrzostwo Polski