AC Milan zachował szansę na awans do Ligi Mistrzów, zwyciężając ACF Fiorentina 1:0 - więcej TUTAJ. Gola dla zespołu Gennaro Gattuso strzelił Hakan Calhanoglu. Cały mecz w barwach Rossonerich rozegrał Krzysztof Piątek, który nie zdobył bramki już od 517 minut - więcej TUTAJ.
- Po tym jak Atalanta Bergamo wyszła na 2:0 (w meczu z Genoa CFC - przyp. red.), wyłączyłem telewizor. Próbowałem się zdrzemnąć, ale to nie zadziałało, więc wziąłem prysznic - zdradził Gennaro Gattuso w rozmowie z telewizją Sky Sport Italia.
Szkoleniowiec Milanu z jednej strony ucieszył się z trzech punktów zdobytych na Stadio Artemio Franchi, ale ma też świadomość tego, że ciężko będzie zająć miejsce w pierwszej "4" premiowane awansem do Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Drągowski robi furorę w Serie A. Czołowy klub ligi już wyraża zainteresowanie transferem
- Milan to zespół o mocnych i słabych stronach. Zmarnowaliśmy wiele szans na utrzymanie się na czwartym miejscu w tabeli Serie A. Musimy jeszcze dojrzeć. Żal tego, że nie byliśmy w stanie się otrząsnąć, kiedy mieliśmy kilka słabszych momentów. Na przykład Krzysztof Piątek nie powinien martwić się o swoje cele, ponieważ świetnie rozpoczął sezon w Genui, a potem z nami. On nie musi się niczym martwić - ocenił Gattuso.
Trener Fiorentiny, Vincenzo Montella, nie był zadowolony z postawy swojego zespołu. - Moja drużyna była przerażona, jakbyśmy czekali, aż przeciwnicy zdobędą bramkę. Straciliśmy w tym meczu pewność siebie - podsumował.
Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek Milan (62 pkt.) zajmuje piąte miejsce w tabeli Serie A. Czwartą pozycję zajmuje Inter Mediolan (63 pkt.), który w niedzielę zagra z Chievo Werona.