Fortuna I liga: nowe rozdanie. Test mocy Zagłębia Sosnowiec i Miedzi Legnica

Newspix / MACIEJ FIGIELEK/400mm.pl  / Na zdjęciu: piłkarze Miedzi Legnica
Newspix / MACIEJ FIGIELEK/400mm.pl / Na zdjęciu: piłkarze Miedzi Legnica

Drużyny Zagłębia Sosnowiec i Miedzi Legnica powracają do Fortuna I ligi. Obie mają po kilkunastu nowych zawodników. Ich pierwsi przeciwnicy w sezonie są w stanie wysoko zawiesić poprzeczkę.

Poprzedni sezon na zapleczu PKO Ekstraklasy zakończył się 18 maja. Pasjonujące wydarzenia z ostatniej kolejki były dobrym podsumowaniem rozgrywek. Gol Andrzeja Witana, bramkarza Bytovii Bytów, przesądził o spadku GKS-u Katowice, a trafienie w doliczonym czasie uratowało przed opuszczeniem ligi Wigry Suwałki. Przez dwie godziny padło 37 bramek na dziewięciu stadionach. Średnio ponad cztery na spotkanie. Oby równie mocnych wrażeń nie brakowało w rozpoczynającym się w piątek nowym sezonie. Piłkarze wracają na boiska po 69 dniach przerwy. Pierwszy gwizdek o godzinie 19 w Grudziądzu, gdzie Olimpia podejmie Chrobrego Głogów.

Zmieniły się zasady gry. Bezpośredni awans wywalczą dwa najlepsze kluby. Zespoły od trzeciego do szóstego miejsca dostaną prawo gry w barażach o wejście do PKO Ekstraklasy. Może być ciekawiej. Realny jest na przykład scenariusz, w którym drużyna przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego, czyli 29 maja będzie w dolnej połowie ligi, a 10 czerwca będzie cieszyć się z awansu. Teoretycznie trudniej będzie o wytworzenie się "martwej" strefy w tabeli. Spadną z kolei tak jak wcześniej trzej najgorsi.

Nie ma w tym roku debiutanta. Wspomniana Olimpia Grudziądz, inny beniaminek GKS Bełchatów, a także spadkowicze Zagłębie Sosnowiec oraz Miedź Legnica na zapleczu PKO Ekstraklasy spędzili sporo czasu w kończącej się dekadzie. Trochę inaczej rzecz się ma w przypadku Radomiaka, którego odbudowa trwała ponad 10 lat i który kilkakrotnie odbił się od drzwi Fortuna I ligi zanim ponownie się do niej dostał.

ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Przed 1. kolejką koncentrujemy się na spadkowiczach, których moc powinna być solidnie przetestowana. Zagłębie podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała, a Miedź zmierzy się z Odrą Opole. Początek obu starć w sobotę o godzinie 18.

Po rocznym pobycie w elicie Zagłębie rozstało się z trenerem Valdasem Ivanauskasem. Jego następcą został Radosław Mroczkowski. W kadrze ma 17 zawodników, których wiosną nie było w Sosnowcu. Najgłośniejszym wzmocnieniem zespołu jest Patryk Małecki. W ataku może zagrać Fabian Piasecki, który w PKO Ekstraklasie nie przekonał o swoim instynkcie strzeleckim, ale akurat na jej zapleczu, potrafił robić różnicę. Są nowi bramkarze, ograny pierwszoligowiec Rafał Grzelak i najczęściej dryblujący w rozgrywkach wiosną Filip Karbowy. Z czternastki Zagłębia, która nieco ponad 13 miesięcy temu rozegrała poprzednie spotkanie w Fortuna I lidze, może powtórzyć się najwyżej jedno nazwisko.

Czytaj także: Krystian Stępniowski zagra w Zagłębiu Sosnowiec

W Miedzi sytuacja jest podobna. Tylko dwóch graczy z meczu rozegranego w czerwcu 2018 roku uchowało się w kadrze. Nie zmienił się z kolei trener. Dominik Nowak już raz poprowadził legniczan do awansu, później z nimi spadł, ale analiza poprzedniego sezonu okazała się na tyle przekonująca, że ponownie dostał za zadanie stworzyć drużynę zdolną osiągnąć sukces.

Zagłębie jest niewiadomą. Miedź jest na starcie kandydatem do awansu. O jej wzmocnieniach było głośno, a o jakość przynajmniej części z nich można być spokojnym. Łukasz Załuska to bramkarz przede wszystkim solidny. Krzysztof Danielewicz poznał pierwszoligowe rozgrywki od podszewki. Valerijs Sabala jest panującym królem strzelców ligi. W szatni pozostali Artur Pikk, Marquinhos, Petteri Forsell. Nowak ma kim grać.

Czytaj także: Miedź ma króla strzelców. Valerijs Sabala znów zagra w Legnicy

Pierwsi przeciwnicy spadkowiczów to drużyny mające pewien kształt nadany przez szkoleniowców. Krzysztof Brede prowadzi Podbeskidzie od czerwca 2018 roku, a Mariusz Rumak trenuje Odrę od maja tego samego roku. Trudno roczne kadencje nazywać długimi, ale można powiedzieć, że obaj szkoleniowcy poznali dobrze swoje szatnie i latem nie działali na rynku transferowym po omacku. Podbeskidzie starało się wzmocnić obronę, a największe pytanie brzmi, kto i jak zastąpi w ataku Sabalę. Odra może zyskać na kreatywności dzięki wypożyczeniu Martina Adamca z Jagiellonii. Pomocnik grał już w Fortuna I lidze i przez kilka tygodni robił w niej furorę.

1. kolejka Fortuna I ligi:

Olimpia Grudziądz - Chrobry Głogów / pt. 26.07.2019 godz. 19.00

Stal Mielec - Warta Poznań / pt. 26.07.2019 godz. 20.30

Miedź Legnica - Odra Opole / sob. 27.07.2019 godz. 18.00

Zagłębie Sosnowiec - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob. 27.07.2019 godz. 18.00

Radomiak Radom - GKS Tychy / sob. 27.07.2019 godz. 18.00

Puszcza Niepołomice - GKS 1962 Jastrzębie / sob. 27.07.2019 godz. 19.00

GKS Bełchatów - Stomil Olsztyn / sob. 27.07.2019 godz. 19.00

Wigry Suwałki - Chojniczanka Chojnice / sob. 27.07.2019 godz. 19.47

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Sandecja Nowy Sącz / sob. 27.07.2019 godz. 20.00

Komentarze (0)