Liga Europy. Broendby IF - Lechia Gdańsk. Sławomir Peszko: Chcę zamknąć ten mecz

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Sławomir Peszko
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Sławomir Peszko

Po zwycięstwie 2:1 w Gdańsku, piłkarze Lechii w dobrych nastrojach polecieli do Danii. Przed rewanżem z Broendby IF, Sławomir Peszko przyznał, że chciałby zamknąć mecz strzelając gola. Podkreślił, że wynik 0:0 z biegiem czasu będzie mniej korzystny.

Lechia Gdańsk przygotowuje się do rewanżu z Broendby IF. - Na razie jesteśmy spokojni. Wiemy po co przyjechaliśmy i mamy też nasz plan do wykonania. W tym meczu liczy się po prostu awans i to chcemy uzyskać. Nie po to drużyna pracowała przez cały rok by być w obecnym miejscu, by odpaść od razu. To byłoby rozczarowujące po pierwszym meczu w Gdańsku - powiedział Sławomir Peszko.

Gdańszczanie są doskonale przygotowani do rewanżu przez Piotra Stokowca. - Mamy nakreślony plan, którego nie mogę tutaj zdradzić. Trener wspominał nam o atmosferze na trybunach w Broendby, ale wielu z nas grało też przy większej publiczności. Jedzie spora grupa kibiców z Gdańska, która będzie nas wspierać mocno - dodał Peszko.

Franciszek Smuda wspomina mecz z Broendby. Zobacz więcej!

Rywale Lechii w ostatniej kolejce ligi duńskiej wygrali 3:2 z Odense BK. - Oglądaliśmy ostatni mecz ligowy Broendby i ich analizowaliśmy. Musimy liczyć przede wszystkim na siebie, pokazać się ze strony piłkarskiej i wygrać. Broendby popełnia sporo błędów w obronie, również przy wyprowadzaniu piłki i jest tu szansa na kontratak. Tutaj im dłużej będzie 0:0, tym gorzej dla nas. Do meczu podchodzimy z respektem, bez bojaźni. Trenowaliśmy stałe fragmenty gry, zespół jest przygotowany tak mocno jak to tylko możliwe - ocenił były reprezentant Polski.

Wszystko wskazuje na to, że na skrzydłach spotkanie rozpoczną Żarko Udovicić i Lukas Haraslin. Sławomir Peszko może pełnić rolę jokera. - Może zamknę ten mecz? Po to tu przyjechałem, nie po to by odhaczyć sobie mecz w europejskich pucharach. Ja chcę zamknąć ten mecz. Czuję się gotowy, ale znam swoją rolę. Większość wie jaki wyjdzie zespół, my się szykujemy na długą batalię. Zmiennicy też muszą być mega gotowi, mi się wydaje że są - stwierdził piłkarz.

Lukas Haraslin na dłużej w Lechii. Zobacz więcej!

Sławomir Peszko rozegrał ponad 20 meczów w europejskich pucharach. - Pamiętam mecz z czasów Lecha Poznań, który wygraliśmy z Austrią Wiedeń 4:2. Później były grupowe mecze, dwa razy wyszliśmy z grupy. Miałem dużo ciekawych spotkań, ale wiem jak ciężkie są to batalie. U siebie potrafiliśmy wygrać z każdym. Teraz czeka nas ciężka batalia - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Czy nasze kluby mogą pożegnać się z Ligą Europy? "W Polsce, cały czas, gramy archaiczny futbol. To nie jest rozrywka, to męka"

Komentarze (2)
lewybdg
1.08.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
sławek przestań świrować, po meczu znowu będziecie opowiadać bajki, że przeciwnik postawił ciężkie warunki, grał u siebie, murawa była w nie najlepszym stanie, zaskoczyli was agresją, zabrakło Czytaj całość