Liga Europy: niespodzianka w Barcelonie i klęska Borussii M'gladbach. Jacek Góralski zmiennikiem w udanym meczu (wyniki)

Liga Europy: pierwsze zwycięstwo Dudelange. Tomasz Kędziora wystąpił w wygranym meczu (wyniki)

Espanyol Barcelona nie rozpoczął dobrze sezonu w Primera Division. Drużyna z Katalonii w weekend wygrała po raz pierwszy po remisie i dwóch porażkach. W czwartek podjęła Ferencvarosi TC i dała przeciwnikowi z Węgier prezent. Javi Lopez strzelił gola samobójczego w 10. minucie. Stołeczna drużyna z Laszą Dwalim w obronie i Gergo Lovrencsicsem w roli zmiennika miała czego bronić. Nie udało jej się utrzymać zaliczki, ale również z remisu 1:1 powinna być zadowolona. Podział punktów w Barcelonie nie był jedynym zaskoczeniem wieczoru w Lidze Europy.

Trzy mecze rozegrano w Niemczech. Zwyciężył tylko VfL Wolfsburg, który w drugim kwadransie zadał dwa ciosy FK Ołeksandriji i miał solidną zaliczkę. Mecz zakończył się rezultatem 3:1. Borussia M'gladbach podjęła austriacki Wolfsberger AC i dostała mocne lanie. Już w 41. minucie Marcel Ritzmaier strzelił gola na 3:0 i austriacka drużyna schodziła do szatni z kompletem punktów w kieszeni. Nie była jeszcze nasycona i dorzuciła bramkę na 4:0. Piłkarze Borussii rumienili się ze wstydu przed swoimi kibicami.

Czytaj także: Falstart Interu Mediolan w Lidze Mistrzów i szczęśliwy remis z kopciuszkiemi

Jacek Góralski i Jakub Świerczok rozpoczęli na ławce rezerwowych mecz Ludogorca Razgrad z CSKA Moskwa. Lider ligi bułgarskiej stworzył pierwszą sytuację podbramkową, ale oddał strzał w słupek. Rosyjska drużyna była skuteczniejsza w pierwszej połowie. W 11. minucie Igor Diwejew wykorzystał wrzutkę Nikoli Vlasicia z rzutu wolnego. Ludogorec odwrócił rezultat na 3:1 w siedmiu minutach po przerwie. To było kapitalne przyspieszenie. Wanderson posłał piłkę do siatki pod brzuchem bramkarza, a kolejne celne uderzenia oddali Jody Lukoki i Claudiu Keseru. Gracze z Moskwy najwyraźniej pozostali myślami w szatni, a Keseru trafił do ich siatki jeszcze dwa razy i ustalił wynik na 5:1. Góralski wszedł na boisko w 74. minucie i pomógł utrzymać świetny rezultat.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Kibice zrzucą się na odprawę dla Jerzego Brzęczka?! Nietypowy pomysł

Po wyeliminowaniu Legii Warszawa w eliminacjach LE piłkarze Rangers FC trafili do grupy z Feyenoordem Rotterdam, FC Porto i Young Boys Berno. Szkocka drużyna rozpoczęła walkę o punkty meczem u siebie z holenderskim klubem. Sheyi Ojo huknął na 1:0 zza pola karnego w 24. minucie. Jak się okazało to uderzenie wystarczyło podopiecznym Stevena Gerrarda do zdobycia kompletu punktów.

Wolverhampton Wanderers z dwoma Portugalczykami w podstawowym składzie i czterema na ławce rezerwowych podjęli SC Braga. Pierwsza połowa była specyficzna. Żadnemu zespołowi nie udało się oddanie celnego strzału. Podopieczni Ricardo Sa Pinto opierali się atakom przedstawiciela Premier League. W 71. minucie Braga wyczuła odpowiedni moment do ataku, który zakończył się decydującym strzałem Ricardo Horty na 1:0.

W pierwszej połowie poprzedniego meczu z Sassuolo czterej piłkarze Romy oddali strzał do bramki. Przed przerwą w konfrontacji z Istanbul Basaksehir nie udało się to żadnemu z nich, ale mogli liczyć na pomoc przeciwnika. Kompletnie nieatakowany Junior Caicara wbił sobie zabawnego gola samobójczego i AS Roma prowadziła 1:0. Jej zaliczkę powiększył w drugiej części Edin Dzeko, a później pozwolił poszaleć młodszym kompanom z klubu. Nicolo Zaniolo i Justin Kluivert doprowadzili do efektownego stanu 4:0. W drużynie z Rzymu nie wystąpił Cengiz Under, nadzieja tureckiej piłki, który leczy kontuzję.

Najbardziej kuriozalnego gola wieczoru strzelił sobie KAA Gent. Obrońca tak podawał do golkipera, a ten drugi tak przyjmował piłkę, że trafiła ona do ich bramki. Po ostatnim gwizdku mogli się uśmiechać, ponieważ niezależnie od tej pomyłki, wygrali 3:2 z AS Saint-Etienne. Błędu nie ustrzegł się również Loris Karius w przegranym 2:4 spotkaniu Besiktasu Stambuł ze Slovanem Bratysława.

Czytaj także: Atletico Madryt dopadło Juventus. Wojciech Szczęsny nie krył złości

1. kolejka fazy grupowej:

Grupa G:

FC Porto - Young Boys Berno 2:1 (2:1)
1:0 - Tiquinho Soares 8'
1:1 - Jean-Pierre Nsame (k.) 15'
2:1 - Tiquinho Soares 29'

Rangers FC - Feyenoord Rotterdam 1:0 (1:0)
1:0 - Sheyi Ojo 24'

Grupa H:

Espanyol Barcelona - Ferencvarosi TC 1:1 (0:1)
0:1 - Javi Lopez (sam.) 10'
1:1 - Matias Vargas 60'

Ludogorec Razgrad - CSKA Moskwa 5:1 (0:1)
0:1 - Igor Diwiejew 11'
1:1 - Wanderson 48'
2:1 - Jody Lukoki 50'
3:1 - Claudiu Keseru 52'
4:1 - Claudiu Keseru 69'
5:1 - Claudiu Keseru (k.) 73'

Grupa I:

KAA Gent - AS Saint-Etienne 3:2 (2:1)
1:0 - Jonathan David 2'
1:1 - Wahbi Khazri 38'
2:1 - Jonathan David 43'
3:1 - Loic Perrin (sam.) 64'
3:2 - Thomas Kaminski (sam.) 75'

VfL Wolfsburg - FK Ołeksandrija 3:1 (2:0)
1:0 - Maximilian Arnold 20'
2:0 - Admir Mehmedi 24'
2:1 - Jewhen Banada 66'
3:1 - Josip Brekalo 67'

Grupa J:

AS Roma - Istanbul Basaksehir 4:0 (1:0)
1:0 - Junior Caicara (sam.) 42'
2:0 - Edin Dzeko 58'
3:0 - Nicolo Zaniolo 71'
4:0 - Justin Kluivert 90'

Borussia M'gladbach - Wolfsberger AC 0:4 (0:3)
0:1 - Shon Weissman 13'
0:2 - Mario Leitgeb 31'
0:3 - Marcel Ritzmaier 41'
0:4 - Mario Leitgeb 68'

Grupa K:

Slovan Bratysława - Besiktas Stambuł 4:2 (1:2)
1:0 - Andraz Sporar 14'
1:1 - Adem Ljajić (k.) 29'
1:2 - Wasił Bożikow (sam.) 45'
2:2 - Andraz Sporar 58'
3:2 - Marin Ljubicić 90'
4:2 - Moha Rharsalla 90'

Wolverhampton Wanderers - SC Braga 0:1 (0:0)
0:1 - Ricardo Horta 71'

Grupa L:

Partizan Belgrad - AZ Alkmaar 2:2 (1:1)
0:1 - Calvin Stengs 13'
1:1 - Bibras Natcho (k.) 42'
2:1 - Bibras Natcho 61'
2:2 - Myron Boadu 67'

Manchester United - FK Astana 1:0 (0:0)
1:0 - Mason Greenwood 73'