Eliminacje Euro 2020: Macedonia Północna - Słowenia. Kolejny rywal Polaków pokonał ich pogromcę

PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Na zdjęciu: Benjamin Verbić (z lewej) i Kire Ristewski (z prawej)
PAP/EPA / GEORGI LICOVSKI / Na zdjęciu: Benjamin Verbić (z lewej) i Kire Ristewski (z prawej)

Przed Polakami mecz z Macedonią Północną w el. Euro 2020. Drużyna z Bałkanów odniosła zwycięstwo 2:1 ze Słowenią. Do sukcesu poprowadził ją Eljif Elmas.

Macedonia Północna wygrała poprzedni mecz w Rydze po serii czterech spotkań bez zwycięstwa. Włączenie się do walki o awans do Euro 2020 było niemożliwe bez pokonania jakiegokolwiek innego przeciwnika niż autsajder z nadbałtyckiego kraju. W czwartek drużyna z Bałkanów podjęła Słowenię i wykorzystała być może ostatnią szansę, żeby zamieszać w tabeli. Po wygranej 2:1 przesunęła się w niej na trzecie miejsce.

Z kolei drużyna znad Adriatyku przyleciała do Skopje podbudowana trzema zwycięstwami z rzędu. Ograła kolejno Łotwę, Polskę i Izrael, dzięki czemu przesunęła się na miejsce premiowane awansem. Słowenia nie potrafiła pójść za ciosem i ugruntować pozycji na górze grupy G. Spadła z drugiej na czwartą lokatę. Tej porażki nie kalkulowała, a jednak stała się faktem. Była gorsza od przeciwnika i zasłużenie zeszła z boiska pokonana.

Czytaj także: Brazylia bez błysku w 100. występie Neymara

Najbardziej wysuniętym graczem Macedonii był Ilija Nestorowski. Za jego plecami selekcjoner wystawił weterana Gorana Pandewa i młodszego od niego o 16 lat Eljifa Elmasa. Wszyscy ci piłkarze występują w lidze włoskiej. Ten mniej doświadczony Elmas oddał pierwsze celne uderzenie, ale tak anemiczne, że Jan Oblak nawet się nie rozgrzał. Niewiele później interweniował raz jeszcze, ale również ta próba była niegroźna.

Także Słowenia zaczęła w dość ofensywnym ustawieniu. Poza zaangażowanym niemal wyłącznie w atakowanie Josipem Iliciciem w drugiej linii był znany z gry na pozycji napastnika Roman Bezjak. Z przodu duet Benjamin Verbić oraz Andraż Sporar. Najgroźniejsza akcja Słowenii wydarzyła się w 20. minucie. Ilicić urwał się gospodarzom, pognał prawym skrzydłem i w pewnym momencie zanosiło się na strzał pomocnika Atalanty. Lider Słoweńców zagrał jednak do Verbicia, którego uderzenie zostało zablokowane.

Spotkanie było "zamknięte" i wyrównane. Drużyny miały około 50 procent posiadania piłki. Raz atakowali jedni, za moment szturmowali drudzy, ale dobrych szans na zmianę wyniku 0:0 brakowało. Na dodatek piłkarze tracili czas na przepychanki i kłótnie. W pierwszej połowie za niesportowe zachowanie napomniani kartkami zostali Goran Pandew, Stefan Ristowski i Jasmin Kurtić. Ta część meczu zakończyła się w burzy gwizdów pod adresem sędziego, ponieważ w doliczonym czasie Danny Makkelie nie uznał gola Macedonii z powodu spalonego Bobana Nikołowa. Pomocnik utrudniał interwencję Oblakowi po strzale Eljifa Elmasa.

W 50. minucie sędzia już wskazał na środek boiska po strzale Eljifa Elmasa. Tym razem wszystko wydarzyło się zgodnie z przepisami i w meczu nastąpił przełom. Kompan z klubu Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika wybiegł sam na sam z Janem Oblakiem i pokonał go podcinką. Gol na 1:0 był efektem efektownej wymiany podań, a młodzianowi asystował Goran Pandew.

Słowenia rzuciła się do rozpaczliwego ataku, ale odbiła się od defensywy przeciwnika. Na domiar złego dla siebie nadziała się na kontratak. W 68. minucie Eljif Elmas dostał podanie od Arijana Ademiego i miał dużo czasu, żeby wymyślić sposób na pokonanie Jana Oblaka. Piłkarz Napoli spokojnie ułożył sobie piłkę na prawej stopie i strzelił na 2:0. Słowenię było już stać tylko na gola na 1:2 Josipa Ilicicia, który w doliczonym czasie wykorzystał rzut karny.

W niedzielę o godzinie 20:45 mecz Macedonii Północnej z Polską na PGE Narodowym. Tego samego dnia Słowenia podejmie Austrię.

Czytaj także: Ambitni Argentyńczycy dopadli Niemców

Macedonia Północna - Słowenia 2:1 (0:0)
1:0 - Eljif Elmas 50'
2:0 - Eljif Elmas 68'
2:1 - Josip Ilicić (k.) 90'

Składy:

Macedonia: Stołe Dimitriewski - Stefan Ristowski (82' Gjoko Zajkow), Wisar Musliu, Kire Ristewski - Boban Nikołow, Stefan Spirowski, Arijan Ademi (77' Kristijan Tosewski), Egzijan Alioski - Eljif Elmas, Goran Pandew (66' Iwan Triczkowski), Ilija Nestorowski.

Słowenia: Jan Oblak - Petar Stojanović, Aljaz Struna, Miha Mevlja, Jure Balkovec - Josip Ilicić, Rene Krhin (48' Denis Popović), Jasmin Kurtić, Roman Bezjak (79' Robert Berić) - Benjamin Verbić (65' Miha Zajc), Andraż Sporar.

Żółte kartki: Pandew, Musliu, Ristowski (Macedonia) oraz Kurtić, Zajkow (Słowenia).

Sędzia: Danny Makkeile (Holandia).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Polska 10 8 1 1 18:5 25
2 Austria 10 6 1 3 19:9 19
3 Macedonia Północna 10 4 2 4 12:13 14
4 Słowenia 10 4 2 4 16:11 14
5 Izrael 10 3 2 5 16:18 11
6 Łotwa 10 1 0 9 3:28 3

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Bayern - Hoffenheim: niespodzianka w Monachium! Gol Lewandowskiego nie pomógł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
Przemek Zyskowski
11.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czyli w niedziele dowiemy czy awansujemy pokonując Macedonię i nie musielibyśmy patrząc na wyniki innych grup