W meczu III ligi Wisłoka Dębica pokonała na własnym boisku Stal Kraśnik 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Dominik Cabała.
Jednak o meczu najgłośniej mówi się w kontekście zachowania piłkarza gości Kamila Króla, który pod koniec spotkania zachował się w sposób skandaliczny.
Król znokautował Krzysztofa Wrzoska. Piłkarz gospodarzy po otrzymanym ciosie w twarz długo leżał na boisku. Nie mógł się podnieść.
Na dodatek wywiązała się szamotanina między piłkarzami. W to także włączyły się osoby siedzące na ławkach rezerwowych.
Całą sytuację na Twitterze przedstawił Mateusz Borek. - Tymczasem w mojej Dębicy takie sytuacje - napisał komentator stacji Polsat Sport.
Tymczasem w mojej Dębicy.... https://t.co/cY6Sh4lb4v
— Mateusz Borek (@BorekMati) October 27, 2019
Sędzia Tomasz Tatarzyński nie wyrzucił jednak Króla z boiska. Pokazał mu jedynie żółtą kartkę.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków rozgromiona w Warszawie. Druga najwyższa porażka w historii klubu
PKO Ekstraklasa: Wisła Płock sensacyjnym liderem
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Atalanta zdemolowała Udinese! Osiem goli w jednym meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]