W meczu 23. kolejki 2. Bundesligi Hamburger SV przegrał u siebie z FC St. Pauli (0:2). Spotkanie derbowe na Volksparkstadion toczyło się w cieniu skandalu, do którego doszło w piątek wieczorem w jednym z pubów w Hamburgu.
"O godz. 21:10 do baru, gdzie przebywała grupa ok. 20 fanów HSV i 50 innych gości, wtargnęło 15 zamaskowanych mężczyzn w barwach FC St. Pauli. Doszło do bójki. W środku leciały szklanki i meble, rozpylono drażniący gaz. Napastnicy uciekli zanim na miejscu pojawiła się policja" - poinformował "Hamburger Morgenpost".
Według ustaleń gazety, 22 osoby odniosły obrażenia ciała. Cztery z nich, w tym dwie kobiety ciężarne (!), zostały odwiezione do szpitala. 10 poszkodowanych osób nie jest powiązana z żadnym z klubów.
Jak podała policja, ok. godz. 22:15 pseudokibice FC St. Pauli i HSV starli się na jednej z ulic miasta. W kierunku interweniujących policjantów poleciały szklane butelki. Do aresztu trafiło siedmiu najbardziej krewkich uczestników zajść.
Sobotnie derby Hamburga oglądało na żywo 57 tys. kibiców. Hamburger SV, który liczy się w walce o awans do Bundesligi, niespodziewanie przegrał z lokalnym rywalem.
St Pauli fans 'injure two pregnant women as they storm restaurant containing supporters of bitter rivals Hamburg' https://t.co/TtqBIT9zK2
— MailOnline Sport (@MailSport) February 22, 2020
Czytaj też:
Afera w Niemczech. Inne nazwisko i data urodzenia. Piłkarz Hamburger SV podejrzany o fałszerstwo
Półfinał Pucharu Niemiec 2019. Niespokojna noc przed hotelem w Hamburgu (wideo)