Transfery. Ostatni dzwonek dla Realu Madryt. Paul Pogba teraz albo nigdy

La Liga. Kolejne napięcia w Barcelonie. Obniżka pensji wbrew piłkarzom

- Paul zamierza opuścić Manchester United. Chce grać w Lidze Mistrzów i zdobywać tytuły. Wszyscy wiemy, że nie ma takiej szansy w obecnym klubie - przyznał kilka miesięcy temu Mathias Pogba, brat piłkarza Manchesteru United.

Temat transferu Paula Pogby wraca jak bumerang. Menedżer Ole Gunnar Solskjaer liczy na pozostanie Francuza w klubie, jednak hiszpańskie media przekonują, że Real Madryt będzie miał ostatnią szansę, aby pozyskać mistrza świata z 2018 roku.

Królewscy próbowali kupić Pogbę już rok temu, jednak działacze Manchesteru United przedstawili zaporową kwotę 180 mln euro. "Cena piłkarza może spaść do 100 milionów euro lub jeszcze niższej kwoty ze względu na pandemię koronawirusa, która mocno wpłynie na piłkę nożną" - podkreśla dziennik "AS".

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"

Trener Zinedine Zidane i Pogba utrzymują świetne stosunki. Piłkarz świetnie pasuje do nowoczesnego stylu gry. Obaj panowie mieli okazję spotkać się i dłużej porozmawiać parę miesięcy temu w Dubaju.

W tym sezonie Pogba z powodu licznych kontuzji rozegrał tylko siedem meczów w Premier League. Manchester United w 2016 roku kupił go z Juventusu za 105 mln euro.

Zobacz także: Barcelona prosi Neymara, żeby nie korzystał z pomocy FIFA

Zobacz także: FIFA prosi piłkarzy, by zgodzili się na obniżenie swoich pensji o połowę