Koronawirus. Górnik Łęczna zamroził część wynagrodzeń

Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: piłkarze podczas meczu GKS Katowice - Górnik Łęczna
Newspix / Łukasz Laskowski / Na zdjęciu: piłkarze podczas meczu GKS Katowice - Górnik Łęczna

Zawieszenie rozgrywek to dla klubów ogromne straty finansowe, dlatego w wielu z nich dochodzi do zamrożenia części wynagrodzeń. Zrobił to również Górnik Łęczna.

W tym artykule dowiesz się o:

II-ligowiec opublikował oświadczenie, w którym poinformował, że piłkarze, sztab szkoleniowy, dyrektor sportowy, a także zarząd zgodzili się, by ich pobory w najbliższym czasie były niższe.

"W związku z epidemią koronawirusa w kraju i zawieszeniem rozgrywek II ligi piłki nożnej jako rada drużyny Górnika Łęczna wyrażamy chęć pomocy klubowi w formie zamrożenia części wynagrodzenia zawodników pierwszego zespołu. W trosce o stabilność i płynność finansową klubu do inicjatywy drużyny dołączył zarząd Górnik Łęczna SA, sztab szkoleniowy oraz dyrektor sportowy. Wszyscy czujemy się solidarnie odpowiedzialni za przyszłość klubu i piłki nożnej w Łęcznej. Zminimalizowanie strat w tym trudnym dla nas wszystkich czasie, pozwoli na powrót do rozgrywek będąc jeszcze silniejszymi niż dotychczas" - głosi oświadczenie Górnika, opublikowane na oficjalnej stronie internetowej.

Rozgrywki szczebla centralnego zostały zawieszone do 26 kwietnia. Gdyby sezon 2019/2020 nie został już wznowiony, zaliczona zostanie tabela po 22 kolejkach, co oznacza, że łęcznianie uzyskają bezpośredni awans do Fortuna I ligi. Zajmują bowiem 2. miejsce (za Widzewem Łódź).

Czytaj także:
Ostatni wielki mecz Lecha Poznań przed spadkiem. Maciej Żurawski pogrążył nowego pracodawcę
"Tak się bawią chłopcy ze wsi". Narodziny wielkiego Groclinu w Warszawie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny trening bramkarza na czas koronawirusa. Sam strzelał, sam bronił...

Źródło artykułu: