Transfery. Vullnet Basha chce odejść do Panathinaikosu Ateny? "To tylko plotki"
Greckie media zgodnie podają, że Panathinaikos Ateny jest zainteresowany pozyskaniem Vullneta Bashy z Wisły Kraków. On sam jednak zapewnia, że nie ma zamiaru odchodzić z Białej Gwiazdy do 20-krotnego mistrza Grecji.
Ostatnio szerokim echem odbiły się publikacje greckich mediów informujące, że w letnim okienku transferowym Basha miałby się przenieść do Panathinaikosu Ateny. Brzmiało to tym bardziej prawdopodobnie, że z klubem z Aten związało się już dwóch byłych wiślaków: Fran Velez i Carlitos. Obaj to dobrzy koledzy Bashy.
Portal sport24.gr podał nawet, że Szwajcar miałby przenieść się do Grecji w lipcu bez kwoty odstępnego. Szkopuł w tym, że podobne pogłoski co do przyszłości Bashy pojawiają się właściwie w każdym okienku transferowym. Tym razem Szwajcar dość szybko postanowił je uciąć. - Jeśli chodzi o Panathinaikos, to nie jest to prawda. Ja nic o tym nie wiem. To tylko plotki - zapewnia WP SportoweFakty pomocnik Wisły Kraków.
Kontrakt Bashy z Wisłą ma obowiązywać do czerwca 2021 roku. Nie można oczywiście wykluczyć, że w letnim "okienku" Szwajcar dostanie na tyle ciekawą propozycję transferową, że postanowi ją poważnie rozważyć. W tym momencie koncentruje się jednak na walce o utrzymanie Białej Gwiazdy w PKO Ekstraklasie.
Wcześniej media łączyły Bashę np. z Arisem Saloniki, gdzie grał jego brat Migjen, ale też z węgierskim MOL Fehervar czy nawet z Cracovią, o czym mówił sam Michał Probierz (więcej TUTAJ). Za każdym razem okazywało się, że Szwajcar nigdzie z Wisły nie zamierzał się ruszać i już dwukrotnie przedłużał swoją umową z Białą Gwiazdą.
Czytaj również -> Wisła Kraków spłaciła Dariusza Wdowczyka