[tag=75414]
Koronawirus[/tag] bardzo mocno dotknął środowisko sportowe. Klubowe budżety odczuły między innymi brak kibiców na trybunach. W związku z tym zarówno działacze, jak i fani z niecierpliwością czekają na moment, w którym otworzą się dla nich bramy wszystkich stadionów zamkniętych ze względu na COVID-19.
Na ten temat w środę wypowiadał się Gianni Infantino, szef FIFA. - Oczywiste jest to, że bez kibiców piłka nożna nie jest taka sama. Zdrowie jest jednak najważniejsze. Musimy wszystko dobrze zrozumieć. Oczywiście jasne jest, że naszym celem musi być przywrócenie fanów na stadiony, ale bez ustalania konkretnych terminów i wywierania presji. Poważnie pracujemy nad tym, by przywrócić to do normalności - przekazał, cytowany przez tuttomercatoweb.com.
Mówił też o klubach zaatakowanych przez COVID-19 pod kątem finansowym. - Jako FIFA martwimy się o kluby na całym świecie. Wpływ gospodarczy na piłkę nożną jest ogromny. Musimy zobaczyć, jak radzić sobie z tym wszystkim. Jednym z problemów jest to, że nie wiemy, kiedy wszystko wróci do normy - dodał.
- Musimy pomyśleć o przyszłości i międzynarodowym kalendarzu, aby zrozumieć, jak pomóc piłce nożnej. Z pewnością musimy wyjść od tego, że powinniśmy jednoczyć się w tej sytuacji - zaznaczył Infantino.
Szef FIFA odniósł się również do przygotowań do mistrzostw świata w Katarze, które zostały zaplanowane na 2020 rok.
- Wszystko idzie dobrze, nawet jeśli chodzi o budowę obiektów. Fakt, że mundial odbędzie się dopiero w grudniu 2022 roku, daje nam dodatkowy oddech - podsumował działacz piłkarski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz
Czytaj także:
> Serie A. Oficjalnie: AC Milan pozyskał włoski talent. Sandro Tonali wypożyczony z Brescii Calcio
> Ligue 1. Marcin Bułka wystąpi w składzie PSG