Liga Europy. Legia - Karabach. Trener rywali pogratulował swoim "żołnierzom"

Getty Images / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Gurban Gurbanow
Getty Images / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Gurban Gurbanow

Trener Karabachu Agdam nie krył radości po wygranej 3:0 z Legią Warszawa i awansie do fazy grupowej Ligi Europy. Gurban Gurbanow na konferencji pomeczowej swoich piłkarzy nazywał "żołnierzami".

[i]

- [/i]Po pierwsze chciałbym pogratulować moim żołnierzom, nie piłkarzom, bo dziś byli jak żołnierze - zaczął Gurban Gurbanow (cytaty za oficjalną stroną Legii). Jego Karabach Agdam wygrał w stolicy Polski aż 3:0 (więcej o kompromitacji warszawiaków TUTAJ).

Co ciekawe, azerski trener uważa, że mistrzowie PKO Ekstraklasy nie zasłużyli na tak wysoką porażkę. - Legia to dobry zespół, jednak zmieniła swój system gry. Uważam, że 3:0 nie oddaje całkowicie przebiegu tego meczu, bo Legia to dużo lepszy zespół niż pokazuje to wynik - podkreślił szkoleniowiec.

Gurbanow przypomniał, że niedawno doszło do zmiany trenerskiej na ławce Legii, a Aleksandara Vukovicia przed III rundą el. do Ligi Europy zastąpił Czesław Michniewicz, który z klubem pracował nieco ponad tydzień.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. 31 zakażonych w jednym klubie. "Powroty mogą być trudne"

- Trzeba pamiętać, że owszem wygraliśmy, jednak w polskim zespole nastąpiło ostatnio wiele zmian. Chcę pogratulować swoim żołnierzom, piłkarzom i życzyć szczęścia Legii oraz jej trenerowi. Jestem bardzo szczęśliwy z wyniku - dodał trener.

Karabach już szósty rok z rzędu awansował do fazy grupowej Ligi Europy. Legia ostatni raz eliminacje europejskich pucharów przeszła w 2016 roku, gdy grała w Lidze Mistrzów, a następnie 1/16 finału Ligi Europy.

Czytaj teżLiga Europy. Legia - Karabach. Czesław Michniewicz skomentował klęskę

Komentarze (2)
avatar
Montana
2.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kurtuazja. 
avatar
Yankes
2.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
LEGIA to zbieranina przypadkowych chłopców . W EUROPIE to oni mogą kawały przed meczem opowiadać a piłkę to niech sobie wybiją z głowy