W przypadku wygranej gospodarze znaleźliby się w Premier League na najniższym miejscu podium. Inne problemy ma Brighton, które walczy o utrzymanie.
W meczu od początku przeważali zawodnicy Manchesteru City. Goście nastawili się na kontry, ale pod bramką Edersona pojawiali się sporadycznie.
Podopieczni Pepa Guardioli pierwszą dobrą okazję bramkową wykreowali sobie w 15. minucie. Jednak Kevin De Bruyne z pola karnego uderzył słabo i wprost w bramkarza. W odpowiedzi z pola karnego metr obok słupka technicznie przymierzył Leandro Trossard.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków
Miejscowi byli pewni, że w końcu defensywa gości popełni błąd. Zawodnicy City cierpliwe rozgrywali swoje akcje, ale w dość wolnym tempie. W 30. minucie z rzutu wolnego pośredniego z pola karnego, po krótkim rozegraniu, w obrońcę trafił De Bruyne. Belgowi zabrakło szczęścia w 40. minucie, kiedy po kontrataku uderzył z siedmiu metrów. Robert Sanchez sparował piłkę na korner.
Premierowy gol dla Manchesteru City padł minutę przed przerwą. De Bruyne podał do Fodena, a ten z okolic linii pola karnego uderzył płasko. Lepiej w tej sytuacji powinien zachować się bramkarz, który przepuścił mierzony strzał. Futbolówka przy słupku wpadła do siatki.
Po zmianie stron wciąż więcej z gry mieli gospodarze. To jednak przyjezdni w 55. minucie mogli zdobyć gola, kiedy w dobrej sytuacji w bramkarza uderzył Davy Propper. Kilkadziesiąt sekund później swoje szanse mieli gracze City. Jednak strzały Riyada Mahreza i Bernardo Silvy mijały cel, a próbę Ilkaya Gundogana odbił bramkarz.
Robert Sanchez zrehabilitował się za błąd przy golu w 66. minucie, kiedy w krótkim czasie bronił strzały Joao Cancelo i De Bruyne.
W końcówce starali się zaatakować goście. Jednak wicemistrzowie Anglii nie pozwolili zawodnikom Brighton na wiele i bez większych problemów dowieźli skromną wygraną do końca. Wygrana City mogła być okazalsza, ale w doliczonym czasie Raheem Sterling nie wykorzystał rzutu karnego uderzając ponad bramką.
Manchester City - Brighton and Hove Albion 1:0 (1:0)
1:0 - Phil Foden 44'
W 92. minucie Sterling nie wykorzystał rzutu karnego (strzał ponad bramką).
Składy:
Manchester City: Ederson - Joao Cancelo, John Stones, Ruben Dias, Ołeksandr Zinczenko - Bernardo Silva, Rodri, Ilkay Gundogan - Riyad Mahrez (67' Gabriel Jesus), Kevin De Bruyne, Phil Foden (82' Raheem Sterling).
Brighton and Hove Albion: Robert Sanchez - Adam Webster, Lewis Dunk, Dan Burn - Joel Veltman, Ben White, Davy Propper (68' Neal Maupay), Bernardo - Percy Tau (68' Solomon March), Alexis Mac Allister - Leandro Trossard (86' Reda Khadra).
Żółte kartki: Veltman, Webster (Brighton).
Sędzia: Darren England.
Czytaj także:
Transfery. Kamil Grosicki podjął decyzję. Upadł temat angielskiego klubu. Pojawiła się sensacyjna opcja!
Premier League. Pierre-Emerick Aubameyang nie traci wiary. "Musimy iść za ciosem"
[multitable table=1245 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]