Po tegorocznych mistrzostwach Europy Joachim Loew ma ustąpić ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Niemiec. U naszych zachodnich sąsiadów już od kilku tygodni trwa szukanie kandydatów na nowego trenera kadry. Zdaniem niemieckich mediów, faworytem do objęcia posady jest Hansi Flick.
56-latek ma za sobą znakomite miesiące jako trener Bayernu Monachium. Szkoleniowcem Roberta Lewandowskiego i spółki jest od listopada 2019 i od tego czasu poprowadził klub do triumfu w Lidze Mistrzów, Bundeslidze, Pucharze Niemiec, Superpucharze Europy czy Klubowych Mistrzostwach Świata.
Lista sukcesów Flicka jest długa i to sprawia, że kibice w Niemczech właśnie jego najchętniej widzieliby w roli selekcjonera. Władze niemieckiej piłki nie podały nazwisk kandydatów, z którymi rozmawiają, co tylko podsyciło plotki. W Bayernie mają tego dość.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol
- Ten temat musi się skończyć! Nie ma potrzeby, abyśmy ciągle go komentowali, zwłaszcza że jesteśmy w decydującym okresie sezonu - powiedział szef Bayernu Karl-Heinz Rummenigge w rozmowie z "Bildem".
Kontrakt Flicka z Bayernem obowiązuje do czerwca 2023 roku i nikt nie myśli o tym, by go skracać. - Jesteśmy na szczycie Bundesligi i mamy 7 punktów przewagi nad kolejnym zespołem. Pomimo porażki 2:3 z PSG nadal mamy szansę awansować dalej w Lidze Mistrzów. Potrzebujemy spokoju i skupienia na zasadniczych sprawach - dodał Rummenigge.
W niemieckich mediach głośno było też o konflikcie Flicka z dyrektorem sportowym Bayernu Hasanem Salihamidziciem. Władze bawarskiego klubu znów uspokoiły fanów, tłumacząc, że różnica zdań między nimi jest już przeszłością.
- Wszyscy musimy harmonijnie, lojalnie i profesjonalnie współpracować. Takie jest moje wyraźne żądanie. Bayern zawsze robił to z sukcesami - zakończył Rummenigge.
Czytaj także:
Liga Europy: koszmarne pudła Arsenalu. Rewelacja wymierzyła karę
Liga Europy. Zmarnowany rzut karny odwrócił losy meczu w Amsterdamie. Kompromitacja bramkarza