Protest kibiców Manchesteru United przeciwko amerykańskim właścicielom trwa od dawna. Na początku maja kibice wtargnęli na stadion, doszło do zamieszek (więcej TUTAJ i TUTAJ).
Rodzina Glazerów traktuje Man Utd jak skarbonkę, co nie podoba się kibicom. Teraz wpadli na nowy pomysł - zablokowali autokar z piłkarzami Liverpoolu, którzy podróżowali na czwartkowy mecz (13.05) z MU. Pojazd nie mógł dotrzeć na stadion, kiedy fani zablokowali drogę sugerując, że mają problemy z oponami.
W końcu, jak czytamy m.in. na Sky Sports, drogę odblokowano, policja usunęła pojazdy, a autokar mógł jechać dalej. Potem fani przenieśli się pod Old Trafford, gdzie odpalili świece dymne.
Działacze klubowi zaplanowali akcje przeciwko fanom. Wcześniej polecili piłkarzom Man Utd przyjechać na stadion dużo wcześniej, żeby uniknąć efektów protestu, a teraz wysłali drugi "fałszywy" autokar w barwach Liverpoolu, który miał zmylić kibiców. Dziennikarze z Anglii do teraz nie są pewni, czy sympatycy Man Utd zablokowali właściwy czy "fejkowy" autobus.
Zobaczcie sceny z Manchesteru.
Liverpool coach has been blocked into a side street near team hotel #MUFC #LFC pic.twitter.com/BtVviwczpu
— Daniel Taylor (@DTathletic) May 13, 2021
And we’re on the move (including unexpected poodle photobomb) pic.twitter.com/0xYNGwHcZ9
— Daniel Taylor (@DTathletic) May 13, 2021
Manchester United fans are once again protesting outside Old Trafford ahead of the rescheduled game v Liverpool
— Sky Sports News (@SkySportsNews) May 13, 2021
Follow live
To sposób na protesty kibiców. Fani nie mają z nim szans
Bez kwarantanny i testów na koronawirusa. Polski rząd zmienił zasady dla angielskich kibiców
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia nabrał się na jawne oszustwo