Piłkarze Barnsley długo gonili strefę play-off, w nagrodę zespół którego barw broni Michał Helik dostał szansę gry o awans do Premier League. Dodatkowo na pierwszym półfinałowym spotkaniu mogli pojawić się fani.
W premierowej odsłonie niewiele się działo. Żadna z drużyn nie kwapiła się do ataku. Brakowało celnych strzałów. Ten najważniejszy miał miejsce w 39. minucie. W polu karnym piłkę otrzymał Andre Ayew, snajper zwiódł Helika i uderzył w kierunku dalszego słupka. Bradley Collins nie był w stanie sięgnąć futbolówki.
Po stracie gola szybko wyrównać starali się miejscowi. Okazję miał Helik, Polak jednak uderzył głową zbyt słabo i wprost w bramkarza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prawdziwy popis gwiazdy Realu Madryt. Wow!
Dużo więcej początkowo działo się po przerwie. Akcje gospodarzy ożywił wprowadzony na plac gry Carlton Morris. W 48. minucie powinien być remis. Strzał wspomnianego Morrisa odbił bramkarz, a poprawka Calluma Brittaina niemal do pustej bramki nie znalazła się w niej. Freddie Woodman zdołał rzucić się raz jeszcze i obronić.
Graczom Swansea udało się przetrwać trudny moment i uspokoić grę. Goście wynik mogli podwyższyć w 67. minucie. Wówczas strzelał Conor Hourihane, piłka odbiła się od poprzeczki.
W końcówce gospodarze długo niewiele potrafili zdziałać. Ich akcje były chaotyczne. Dopiero w doliczonym czasie po dograniu z rzutu rożnego Morris trafił w poprzeczkę. Kilkadziesiąt sekund później sędzia zakończył spotkanie.
Rewanż zaplanowano na sobotę.
Barnsley FC - Swansea City 0:1 (0:1)
0:1 - Andre Ayew 39'
Składy:
Barnsley FC: Bradley Collins - Mads Andersen, Michał Helik, Toby Sibick -Callum Styles, Callum Brittain, Romal Palmer (78' Jordan Williams), Alex Mowatt - Dominik Frieser (46' Carlton Morris), Cauley Woodrow - Daryl Dike (88' Victor Adeboyejo).
Swansea City: Freddie Woodman - Kyle Naughton, Ben Cabango, Marc Guehi, Jake Bidwell - Jay Fulton, Matt Grimes, Conor Hourihane - Andre Ayew, Liam Cullen (69' Wayne Routledge), Jamal Lowe.
Żółta kartka: Ayew (Swansea).
Sędzia: Tony Harrington.
W drugim półfinale padł jeden gol. Bliżej decydującej potyczki Bournemouth, które pokonało 1:0 Brentford.
AFC Bournemouth - Brentford FC 1:0 (0:0)
1:0 - Danjuma 55'
Czytaj także:
Co czeka wielkiego bohatera finału Pucharu Anglii? Klub jest zdeterminowany
Bohater Liverpoolu zdradził, komu zadedykował gola. Wzruszające słowa