Świat futbolu opłakuje śmierć Gerda Muellera. Największy napastnik reprezentacji Niemiec w historii zmarł w niedzielę wczesnym rankiem w wieku 75 lat.
Mueller od lat był ciężko chory, cierpiał na chorobę Alzheimera. Od stycznia 2015 roku przebywał w specjalnym ośrodku, w którym miał zapewnioną całodobową opiekę.
Mueller strzelił 566 goli w 607 meczach dla Bayernu, ustawiając bezprecedensowy rekord 365 goli w Bundeslidze. Siedmiokrotnie był królem strzelców tych rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi
Drugi w tej klasyfikacji jest Robert Lewandowski, który na swoim koncie ma 278 trafień w Bundeslidze. Do wyrównania rekordu Muellera brakuje mu 87 goli. Trzecie miejsce zajmuje Klaus Fischer (268).
Sam Polak w przeszłości mówił, że bardzo ciężko będzie mu strzelić tyle goli na boiskach Bundesligi, by zrównać się z Muellerem w tej klasyfikacji.
- Gerd ma swój rekord 365 bramek w lidze, czego na pewno nie będę w stanie zrobić - powiedział Lewandowski.
Warto dodać, że do 2021 roku Mueller miał także rekord strzelonych bramek w jednym sezonie Bundesligi (40 goli). Jego wynik pobił Polak Robert Lewandowski, który na swoim koncie zapisał aż... 41 trafień.
The Bundesliga's all-time top scorers [ @Transfermarkt] pic.twitter.com/bXvBVMyvzd
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) August 15, 2021
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: bez niespodzianki w starciu Warty Poznań z Legią Warszawa
Koncert Borussii pod batutą genialnego Haalanda! Eintracht tylko stał i podziwiał rywala