[tag=638]
Southampton FC[/tag] po pierwszej połowie prowadziło z Manchesterem United 1:0. Dlatego szkoleniowiec Świętych w drugiej połowie zdecydował się wzmocnić defensywę swojego zespołu i wraz z początkiem tej części gry wprowadził kolejnego obrońcę. Wybór padł na reprezentanta Polski - Jana Bednarka.
Zespół Polaka nie zdołał utrzymać prowadzenia. Jednakże punkt zdobyty w starciu z jednym z faworytów ligi to z pewnością cenny skalp dla Southampton FC (więcej o meczu TUTAJ). Bednarek po swoim wejściu nie zachwycił, ale również nie popełnił żadnego znaczącego błędu. Dlatego może dziwić, jak różnie został oceniony przez media.
Zdaniem NBC Sports Jan Bednarek swoją grą zasłużył na notę "7" (w skali od 1 do 10, gdzie "10" to występ doskonały). Telewizja w opisie gry Polaka pochwaliła go za dwie sytuacje. "Był blisko strzelenia bramki po stałym fragmencie oraz odważnie obronił strzał Cavaniego. Ponadto, poprawił się w grze piłką" - tak scharakteryzowano występ reprezentanta Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!
Polak na "7" zasłużył również zdaniem Eurosportu oraz portalu Hamshirelive.news. Szczególnie warto zawrócić uwagę na opis meczu w wykonaniu Polaka przez drugi ze wspomnianych mediów. Zwrócono w nim uwagę, że choć Święci nastawienie się przez świętych na defensywę nie przyniosło oczekiwanych efektów, jednakże mimo tego Bednarek bardzo dobrze spisał się przez 45 minut, w których miał okazję się pokazać.
Inne media oceniły już polskiego obrońcę nieco niżej. Zdaniem Sky Sports oraz portalu 90min.com zasłużył on na "6". Natomiast portal TeamTalk.com przyznał Bednarkowi "5" i była to zarazem jedna z najgorszych ocen w całym zespole Southampton.
"Był pod nieustanną presją zawodników Manchesteru United i niestety pomógł im wrócić do gry" - tak grę Polaka opisał portal TeamTalk.com.
Warto również zwrócić uwagę na to jak reprezentant Polski został oceniony przez uznane portale statystyczne - WhoScored.com oraz SofaScore.com. Według obu witryn, Polak należał do najgorszych zawodników Świętych. Pierwszy z nich ocenił go na 6,2, natomiast drugi na 6,5.
Zobacz także: Bolesna porażka Krychowiaka
Zobacz także: Na kłopoty rezerwowi