Ależ błysk Polaka w derbach Moskwy. Popatrz

Mamy listę skautów, którzy będą na hicie. To oni polują na graczy Legii i Lecha!

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego zespół Sandro Schwarza był uznawany za faworyta meczu na Otkrytije Ariena. Spartak Moskwa musiał odrabiać straty do lokalnego rywala.

W barwach Dinama Moskwa od początku zagrał Sebastian Szymański Polski pomocnik w 19. minucie derbów dośrodkował z narożnika na krótki słupek, a następnie Ivan Ordets wygrał pojedynek powietrzny. Reprezentant Ukrainy uderzeniem głową pokonał bramkarza Spartaka.

To był pierwszy celny strzał w tym spotkaniu. Po pierwszych 45 minutach zawodnicy Dinama mieli jednobramkową przewagę.

Szymański utrzymuje wysoką dyspozycję. 22-letni piłkarz zanotował 11 występów w trwających rozgrywkach Premier Ligi, ma już na koncie trzy trafienia oraz cztery asysty. Pewnym zaskoczeniem był fakt, że selekcjoner Paulo Sousa nie powołał go na ostatnie zgrupowanie Biało-Czerwonych. Młody gracz Dinama miał drobne problemy zdrowotne, ale mimo wszystko wystąpił w meczu ligowym (więcej TUTAJ). Do tej pory zagrał 11 razy z orzełkiem na piersi i zdobył jedną bramkę.

Czytaj także:
Nie mają kim grać. Fatalna sytuacja przez koronawirusa
Erling Haaland odskoczył Robertowi Lewandowskiemu!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Kibice Realu pytają czy to Cristiano Ronaldo?