Nowy trener Legii strzelił jej gola. A najlepsze, kogo pokonał!
Zanim został trenerem, Marek Gołębiewski zaliczył sześć występów w Ekstraklasie jako zawodnik. Jedynego gola w karierze strzelił... Legii Warszawa. Pokonał wtedy bramkarza, który będzie teraz jego podopiecznym.
Swoją karierę trenerską rozpoczął przed dziesięcioma laty. Zadebiutował jako szkoleniowiec młodzieżowego zespołu Pilica Białobrzegi. Stamtąd trafił do Escoli Varsovia, gdzie pracował łącznie przez siedem lat.
Jego kolejnym przystankiem w karierze była Ząbkovia Ząbki, a później Skra Częstochowa. Już po jego zwolnieniu zespół ten uzyskał awans do Fortuna I ligi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra ZielińskiegoWcześniej przez lata był piłkarzem. Zaliczył łącznie sześć występów w rozgrywkach Ekstraklasy w sezonie 2003/2004. Bronił wtedy barw Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Na swoim koncie ma także jednego gola, którego strzelił… Legii Warszawa, a więc klubowi, który teraz objął.
Było to spotkanie 10. kolejki. Stołeczni prowadzili już 3:0 po trafieniach Marka Saganowskiego, Łukasza Surmy i Stanko Svitlicy. W 88. minucie Darius Zutautas zagrał do Marka Gołębiewskiego, który następnie pokonał Artura Boruca.
Co ciekawe, Boruc jest teraz podopiecznym Gołębiewskiego w Legii Warszawa. Ponadto bramkę nowego trenera stołecznego klubu skomentował na antenie Canal+ Sport… Czesław Michniewicz.
- Nie było spalonego, bardzo dobrze zagranie. Zutautas dużo widzi, bardzo ładne też zachowanie napastnika. Popatrzył, co zrobi Boruc. Strzelił może niezbyt mocno, ale bardzo precyzyjnie - komentował tę akcję Michniewicz.
Przeszukaliśmy nasze archiwa i doszukaliśmy się takiej perełki! Marek Gołębiewski strzela, a jego trafienie komentuje Czesław Michniewicz Zmiana warty! pic.twitter.com/8514Ex6dlO
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 26, 2021
Pierwszy mecz ligowy pod wodzą nowego szkoleniowca Legia Warszawa rozegra w najbliższą niedzielę, 31 października o godz. 17:30. Mistrzowie Polski podejmą wtedy Pogoń Szczecin. Marek Gołębiewski już obejmując ekipę rezerw zapowiadał, że jego zespół ma grać szybką piłkę, opartą na kombinacji.
Czytaj także:
- Gwiazdor Legii ujawnił, dlaczego nie podał ręki trenerowi Michniewiczowi
- Spór o wielkie pieniądze, czyli jak piłka nożna zarabia też na Konkursie Chopinowskim