Inter Mediolan walczył z murem przez godzinę

Getty Images / MATTEO BAZZI  / Na zdjęciu od lewej: Joaquin Correa oraz Denzel Dumfries
Getty Images / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu od lewej: Joaquin Correa oraz Denzel Dumfries

Inter Mediolan szukał sposobu na strzelenie gola Udinese Calcio przez godzinę. Uniknął potknięcia, a najważniejszym zawodnikiem w wygranym 2:0 starciu był Joaquin Correa.

W tym artykule dowiesz się o:

Udinese potrafi być nieprzyjemnym przeciwnikiem dla topowych zespołów. Dużym problemem jest złamanie jego defensywy i otwarcie wyniku, a im dłużej trwa niemoc faworyta, tym trudniej jest o spokojne budowanie ataków. Inter naciskał, a najgroźniejszym jego zawodnikiem był w pierwszym kwadransie Nicolo Barella. Jedno jego uderzenie było niedokładne, a drugie trafiło w nogi Marco Silvestriego.

Nicolo Barella dwoił się i troił, a w 40. minucie domagał się przyznania Nerazzurrim rzutu karnego. Juan Luca Sacchi nie dał się przekonać i nie wskazał "na wapno". Poza reprezentantem Włoch w ofensywie Interu byli ustawieni Hakan Calhanoglu, Edin Dzeko oraz Joaquin Correa. Wspierali ich na wahadłach Denzel Dumfries i Ivan Perisić. Żadnemu z nich nie udało się strzelić gola do przerwy.

W pierwszej połowie 68 procent posiadania piłki Interu przełożyło się na osiem strzałów, z których tylko dwa były celne. Celowniki podopiecznych Simone Inzaghiego wymagały wyregulowania w szatni. Udinese odpowiedziało taką samą liczbą celnych prób, a najtrudniejsze dla Samira Handanovicia było uderzenie Jensa Strygera Larsena z początku spotkania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

Inter objął prowadzenie w 60. minucie. Po godzinie przebił się przez mur Udinese. Piłka trafiła od Alessandro Bastoniego do Joaquina Correi, a ten zdobył gola na 1:0. Argentyńczyk skorzystał z bierności zawodników gości, którzy nie potrafili zdecydować się na agresywny doskok. Correa wpadł w środek pola karnego i przymierzył w narożnik bramki Silvestriego.

Joaquin Correa nie zatrzymał się i w 68. minucie praktycznie zagwarantował Interowi zdobycie kompletu punktów. Spokojnie opanował piłkę w pobliżu linii pola karnego po podaniu Denzela Dumfriesa, a jeszcze miał wystarczająco dużo czasu na przymierzenie do bramki na 2:0. Niewiele później najważniejszy zawodnik meczu został pożegnany brawami, a jego zmiennikiem był Alexis Sanchez.

Inter Mediolan - Udinese Calcio 2:0 (0:0)
1:0 - Joaquin Correa 60'
2:0 - Joaquin Correa 68'

Składy:

Inter: Samir Handanović - Milan Skriniar, Andrea Ranocchia, Alessandro Bastoni - Denzel Dumfries, Nicolo Barella (80' Stefano Sensi), Marcelo Brozović, Hakan Calhanoglu (70' Arturo Vidal), Ivan Perisić (85' Federico Dimarco) - Edin Dzeko (80' Lautaro Martinez), Joaquin Correa (70' Alexis Sanchez)

Udinese: Marco Silvestri - Rodrigo Becao, Bram Nuytinck, Samir - Nahuel Molina (89' Brandon Soppy), Jean-Victor Makengo (68' Tolgay Arslan), Mato Jajalo (59' Walace), Jens Stryger Larsen (69' Iyenoma Destiny Udogie) - Roberto Pereyra, Isaac Success (59' Gerard Deulofeu) - Beto

Żółte kartki: Beto, Pereyra (Udinese)

Sędzia: Juan Luca Sacchi

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Juventus był bezradny. Coraz trudniej marzyć o mistrzostwie
Czytaj także: Karol Linetty zaszedł za skórę byłemu klubowi

Źródło artykułu: